Ewa Krawczyk i Andrzej Kosmala odpowiadają na serię ciosów zadanych przez syna Krzysztofa. Padają oskarżenia i przykre słowa
Od pogrzebu Krzysztofa Krawczyka minął już ponad miesiąc. Śmierć muzyka pogrążyła w żałobie nie tylko jego najbliższą rodzinę i przyjaciół, ale także całą rzeszę fanów, którzy bezustannie przybywają na cmentarz w Grotnikach, by zapalić mu symboliczny znicz. Najbardziej stratę odczuwa jednak jego żona Ewa oraz jedyny syn – Krzysztof junior. Niestety jak wiadomo, ich relacje nie układają się najlepiej. 47-latek już od dawna nie miał kontaktu ze swoim ojcem, a z macochą nie znalazł żadnej nici porozumienia.
14.05.2021 | aktual.: 14.05.2021 12:08
Krzysztof junior był bohaterem reportażu magazynu interwencyjnego Uwaga!. Dziennikarze chcieli pokazać, w jak skrajnie złych warunkach żyje jedyne biologiczne dziecko muzyka. Mężczyzna zajmuje niewielki i bardzo zagracony pokoik w mieszkaniu, które dzieli z wujostwem. W domu jest alkohol i dochodzi do awantur. Syn artysty ma założoną niebieską kartę.
Ewa Krawczyk i Andrzej Kosmala komentują reportaż o Krzysztofie juniorze w programie Uwaga!
O konflikcie pomiędzy Ewą Krawczyk a jedynym synem jej męża mówiło się już od dawna. Po nagłej śmierci muzyka, dramaty rodzinne przybrały na sile. Ciężką sytuację pomiędzy pasierbem a macochą zaognia dodatkowo to, że mężczyzna jest niepełnosprawny, a od czasu wypadku samochodowego, w którym ucierpiał razem z ojcem, choruje na epilepsję.
Krzysztof junior potrzebuje ciągłego wsparcia. Po konfliktach z rodziną pod swoje skrzydła wziął go kompozytor Krzysztof Cwynar, który również wypowiadał się w materiale nakręconym przez reporterów Uwagi!.
O komentarz do obszernego reportażu, w którym padło wiele przykrych słów pod adresem Ewy Krawczyk dziennik Super Express poprosił samą zainteresowaną. Wdowa po Krawczyku nie była jednak skora do rozmów:
Nieco bardziej rozmowny był natomiast Andrzej Kosmala, czyli menadżer i najbliższy przyjaciel artysty. Opowiedział on o sytuacji, która miała miejsce na pogrzebie. Według niego Krzysztof junior mógł podejść do trumny z ciałem ojca. Twierdzi również, że 47-latek został zmanipulowany:
Kosmala wierzy nadal w to, że Ewa i Krzysztof junior polubownie rozwiążą swój konflikt. Miejmy nadzieję, że rodzina w końcu dojdzie do porozumienia.