Śmierć w rodzinie Enrique Iglesiasa. Koronawirus zabrał mu bliską osobę
Koronawirus po raz pierwszy pojawił się w grudniu. Od tego momentu rozprzestrzenił się po całym świecie, zbierając śmiertelne żniwa. Ponad 20 tysięcy osób zarażonych nie żyje. Choroba nie oszczędza nikogo, dotyka aktorów, artystów, a nawet członków rodziny królewskiej. W środę potwierdzono, że książę Karol uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa.
26.03.2020 | aktual.: 26.03.2020 16:20
Enrique Iglesias jest w żałobie. Carlos Falco nie żyje
COVID-19 pojawił się także w rodzinie Enrique Iglesiasa. Kilka dni temu ujawniono, że 83-letni Carlos Falco, hiszpański arystokrata, jest zarażony. Chory nie przeżył walki z koronawirusem i 20 marca zmarł. Mężczyzna był drugim mężem Preysler, matki Enrique. Gdy w 1979 roku rozwiodła się z Julio Iglesiasem, związała się z Carlosem. Ich relacja trwała sześć lat. W tym czasie doczekali się córki, Tamary.
Wygląda na to, że Enrique i jego siostra są w bardzo bliskich relacjach, o czym świadczyć może jego najnowszy wpis na Instagramie. Opublikował archiwalne zdjęcie, na którym pozuje u boku mamy i ojczyma. Słowa, które zawarł w opisie, chwytają za serce:
Wpis poruszył internautów, którzy nie tylko zaczęli składać mu wyrazy współczucia, ale też poparli jego apel, pisząc: