Edyta Herbuś nie odpuszcza Dorocie Wellman. Dopiero tym komentarzem pokazała, jak bardzo przeżywa jej zjadliwą krytykę
Dorota Wellman opublikowała felieton, który odbił się szerokim echem w mediach. Poświęciła go aktywności znanych osób w social mediach. Nie potrafiła ukryć zdziwienia, że niektóre gwiazdy wszystko relacjonują w mediach społecznościowych. Jako przykład przytoczyła historię Edyty Herbuś, która niedawno wypowiadała się na temat swojej babci i nie szczędziła przy tym łez (więcej tutaj):
Pewna tancerka napisała, że jej babcię zabrała karetka, i mimo tych dramatycznych wydarzeń zdążyła sobie zrobić zdjęcie, jak płacze z rozmazanym makijażem. Zdjęcie w dobrym świetle, żeby było ładnie widać. Inna gwiazda opisała poród ze szczegółami, których nie chciałabym znać. I dodała zdjęcia.
Tancerka nie pozostawiła tego wpisu bez reakcji. W odpowiedzi dodała wpis na Instagramie, w którym zaprosiła dziennikarkę do wspólnego sadzenia drzew.
Edyta Herbuś tłumaczy się z głośnego wpisu na Instagramie
Herbuś w nowym wywiadzie z Pudelkiem wypowiedziała się na temat wpisu, który umieściła w social mediach. Zdradziła, że nie widzi w tym nic niewłaściwego. Na swoim profilu stara się bowiem pokazywać autentyczne strony życia:
Moją potrzebą jest pokazywanie autentycznej strony życia, autentycznego człowieka, którym jestem. Różnymi sytuacjami się już dzieliłam z moimi fanami. Był to moment totalnie spontaniczny, gdzie emocje wzięły górę Nie widziałam w tym absolutnie nic niewłaściwego.
Edyta Herbuś dodała, że nie widzi nic niewłaściwego w swoim zachowaniu:
Reagowanie na to, co robi drugi człowiek, jest uzasadnione wtedy, kiedy robi komuś jakąś krzywdę. To się chyba wtedy nazywa patoinfluencerzy. Nie zauważyłam nic niewłaściwego, krzywdzącego dla kogokolwiek w moich poczynaniach.
Gwiazda wyjawiła, że chociaż bardzo niepokoiła się o swoją babcię, chciała pokazać, że ona nawet w trudnych momentach życia, potrafi zachować optymizm:
Dla mnie to był moment niepokojący, a moja babcia nawet w takich momentach jest totalnie optymistyczną, radosną kobietą.
Edyta zdradziła też, że Dorota Wellman na ten moment nie zareagowała na jej zaproszenie. Nie ukrywa, że chętnie by się z nią spotkała i porozmawiała o tej sytuacji.