Edyta Górniak pierwszy raz o rozstaniu z Mateuszem Zalewskim. "Nie poradziliśmy sobie z tragedią"
Edyta Górniak w 2018 roku trafiła na języki wszystkich dzięki związkowi z młodszym od siebie Mateuszem Zalewskim. Gwiazda i jej partner zdawali się być dla siebie stworzeni - niestety, ich relacja nie przetrwała. Jakby mało było nieszczęść, Edyta wyjawiła również, że w tamtym okresie straciła dziecko. Gwiazda nie chciała jednak mówić o rozstaniu z Mateuszem, pozwalając mediom na spekulacje. Z tym jednak koniec.
W wywiadzie dla magazynu Viva! Górniak pierwszy raz opowiedziała o końcu jej poprzedniego związku:
Nie poradziliśmy sobie oboje z tragedią utraty naszego nienarodzonego dziecka. Do tego doszedł ciężar mojego życia publicznego. Dotkliwa była dla nas też tęsknota i częste wtedy rozłąki. Chorowali na przemian także nasi rodzice. To spowodowało stres, napięcia i słowa kierowane bólem. Na szczęście niedawno udało nam się spotkać i porozmawiać w pełnej życzliwości i wzajemnym zrozumieniu. Dziś każdy jest w innym momencie życia. Na pewno dużo się od siebie nauczyliśmy - wyznała
Niemożność utrzymania relacji w ryzach może mieć swoje fundamenty w poprzedniej relacji Edyty. Jak przyznała, rozwód z mężem był dla niej ciosem, po którym długo się podnosiła:
Myślę, że moje nieudane małżeństwo bardzo mnie skrzywdziło. I rozumiem to dopiero dziś. Przestałam wierzyć, że można tworzyć dobrą i piękną rodzinność. Że dom może być naprawdę domem. Radością i bezpieczeństwem dla wszystkich, którzy siadają do kolacji. Zwątpiłam w to wszystko 11 lat temu... po rozwodzie. Jak widać, duszę można złamać i regeneruje się ją o wiele dłużej niż ciało - powiedziała piosenkarka
Myślicie, że Tomasz Mazurkiewicz pomoże jej odnaleźć znów bezpieczeństwo i radość w domowym ognisku?