Edyta Górniak pokazała zdjęcia sprzed 30 lat. Uczciła ważną rocznicę
Na profilu Edyty Górniak w social mediach zrobiło się niezwykle nostalgicznie. Gwiazda pokazała serię zdjęć sprzed 30 lat. Wszystko za sprawą okrągłej rocznicy wydania jej pierwszego albumu.
Edyta Górniak to niekwestionowana legenda polskiej sceny muzycznej. Karierę rozpoczęła ponad trzy dekady temu, a w maju 1995 roku wydała swój pierwszy debiutancki album. Była pierwszą reprezentantką Polski w konkursach Eurowizji. W 1994 zajęła 2. miejsce i nadal jest to najlepszy wynik naszego kraju. Górniak z racji rocznicy albumu "Dotyk" podzieliła się z fanami wspomnieniami z tamtego okresu. Pokazała kilka zdjęć z końcówki lat 90!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy Agnieszką Kaczorowską o jej prywatność i zdjęcia z Marcinem Rogacewiczem.
Edyta Górniak pokazała stare zdjęcia. 30 lat temu wyglądała olśniewająco
Artystka utrzymuje z fanami bardzo bliskie relacje i nic dziwnego, że w okrągłą rocznicę albumu "Dotyk" udostępniła kilka starych zdjęć. Na jej instagramowej relacji nie zabrakło zdjęć i słów wsparcia od fanów, ale również sama Edyta podzieliła się fotografiami z tamtego okresu. Na fotografiach można zobaczyć młodą Górniak, która w tamtym okresie miała nieco ponad 20 lat. Zachwycała idealną wręcz figurą, a także nosiła krótkie włosy. Wyglądała zupełnie inaczej niż dziś.
Zobacz też: Eurowizja 2025. Zenek Martyniuk nadaje o Steczkowskiej. Ma jej do przekazania JEDNĄ rzecz
Tak Edyta Górniak traktuje współpracowników. Dziennikarz zdradził szczegóły
Edyta Górniak od ponad 30 lat jest na szczycie. Oczywiście pomagają jej w tym współpracownicy, którzy dbają o wszystkie szczegóły — od stylizacji, przez make-up, po samą organizację koncertów. Według dziennikarza, Damiana Glinki, który miał przyjemność pracować z gwiazdą, ta traktuje swoich współpracowników jak... rodzinę.
Traktuje swoich współpracowników jak rodzinę. Jeżeli ktoś ma gorsze chwile, to ona pociesza. Nawet były takie sytuacje, że pocieszała jakiegoś współpracownika przed koncertem, kiedy powinna się rozśpiewywać. (...) Zdarzało się, że kupowała kanapę, sofę czy nawet luksusowe ubrania dla swoich pracowników. Wyznaje zasadę: "Jeśli u was będzie dobrze, to u mnie też będzie dobrze". Jest wypłata i są benefity — zdradził w rozmowie z RMF FM.
Dodał jednak, że jest jedna rzecz, której Edyta Górniak nie toleruje. Chodzi o brak lojalności, za co od razu można stracić pracę u diwy.