Dziś pogrzeb Janusza Rewińskiego. Sołtys wsi zdradził, jak aktor zachowywał się przed śmiercią
Dziś pogrzeb Janusza Rewińskiego. Aktor ostatnie lata swojego życia spędził na wsi, z dala od kamer czy miejskiego zgiełku. Mało kto wie, jaki był na co dzień. Nieco więcej szczegółów na ten temat zdradził sołtys wsi, w której mieszkał zmarły kilka dni temu aktor.
07.06.2024 11:04
Niezwykle smutne wieści o odejściu aktora przekazał opinii publicznej jego syn. W ostatnich latach Janusz Rewińskim żył na uboczu. Poświęcił się pracy na swoim gospodarstwie w maleńkiej wsi Nowodwór, niedaleko Mińska Mazowieckiego i stronił od kamer. Zmarł 1 czerwca w wieku 74 lat. Dziś o godz. 12:00 bliscy pożegnają zmarłą legendę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyczyna śmierci Janusza Rewińskiego nie jest znana. Wiadomo, że chorował
Choć od śmierci Janusza Rewińskiego minęło już kilka dni, to nie jest znana przyczyna jego śmierci. Z wpisusyna aktora można wyczytać, że "jego tata przegrał walkę z chorobą". W jednym z wywiadów dla "Faktu" przyjaciel Rewińskiego, znany satyryk Krzysztof Piasecki zdradził, że zmarły artysta od dawna chorował na cukrzycę. Podobno Rewiński nie miał w zwyczaju badać cukru, co wskazywało na to, że nie traktował schorzenia zbyt poważnie. Nie wiadomo jednak, czy odejście aktora miało związek z cukrzycą, czy dotyczyło innego schorzenia. Pogrzeb Janusza Rewińskiego zaplanowano na piątek, 7 czerwca o godzinie 12:00. Odbędzie się w kościele Matki Bożej Anielskiej w Warszawie-Radości.
Zobacz też: TYLKO U NAS! Joanna Kurowska zabrała głos po śmierci Janusza Rewińskiego i ujawnia, jaki był naprawdę
Sołtys wsi szczerze o Januszu Rewińskim. Zdradził, jaki był na co dzień
Śmierć Janusza Rewińskiego wstrząsnęła nie tylko fanami aktora, ale również lokalną społecznością. O tym, jaki w ostatnich latach był artysta opowiedział sołtys wsi Nowodwór. Według niego, mimo dokonań aktorskich, Rewiński nie wywyższał się, będąc po prostu "jednym z nich". Poza tym był niezwykle uprzejmy i pomocny.
Tak jak chodził po podwórku, tak przyjeżdżał do sklepu, bez żadnych ekstrawagancji, po prostu zwykły człowiek. Wszyscy go znali, nikt na niego nie zwracał uwagi, że to Rewiński. Rewiński jak Rewiński, aktor to aktor. Jak ktoś go widział pierwszy raz, to pewnie był zainteresowany, a jak myśmy go widzieli co jakiś czas, to nie robił wrażenia - powiedział sołtys Sylwester Strzelec w wywiadzie z o2.