Dowbor ocenił "PnŚ". Mówi o wynikach oglądalności. "DDTVN jest lepiej złożonym formatem"
Maciej Dowbor od kilku miesięcy pojawia się na antenie TVN, gdzie współprowadzi "Dzień Dobry TVN" i prowadzi "You Can Dance". Zapytaliśmy go, jak ocenia konkurencyjny program śniadaniowy od TVP. Prezenter nie gryzł się w język.
TVP stara się przyciągnąć nowych widzów przed telewizory, dlatego w "Pytaniu na śniadanie" pojawiła się zupełnie nowa para prowadzących - Anna Lewandowska i Łukasz Kadziewicz. Jak duet ten i cały program śniadaniowy Telewizji Polskiej ocenił Maciej Dowbor, który kilka miesięcy temu przeszedł z Polsatu do TVN?
Czy Maciej Dowbor podgląda konkurencję?
Nasza reporterka, Karolina Motylewska, spytała Macieja Dowbora, czy ogląda konkurencyjne programy śniadaniowe.
Mam ustawowy zakaz oglądania konkurencji, oglądam tylko TVN - zażartował Maciej. - Szczególnie chętnie oglądam występy mojej mamy, bo nie potrafię bez niej żyć i dzięki temu mogę poczuć, że jesteśmy bliżej, bo nie mamy czasu się spotkać.
Okazuje się, że Maciej Dowbor nie przepada za porannym oglądaniem telewizji. Nie skusiły go ani ciekawe tematy, poruszane przez prowadzących, ani nawet nowy duet prezenterów - Anna Lewandowska i Łukasz Kadziewicz, który zadebiutował w ostatnich dniach w "Pytaniu na śniadanie".
Nie, nie oglądałem. Szczerze mówiąc, jeśli już nie muszę pracować rano, to wolę zrobić coś innego, niż oglądać "Pytanie na śniadanie" - wyznał nam.
Maciej Dowbor ocenia "Pytanie na śniadanie"
Maciej Dowbor doskonale orientuje się w wynikach oglądalności programów śniadaniowych, spośród których mogą wybierać widzowie i nie ukrywa, że jest dumny z wyników swojej stacji.
Oczywiście, cenię wszystkich twórców, ale wyniki oglądalności wyraźnie wskazują, że "Dzień Dobry TVN" jest chyba lepiej złożonym formatem niż "Pytanie na śniadanie". I cieszę się, że mam przyjemność dołożyć swoją cegiełkę do tego dobrego wyniku, na który składa się ciężka praca całego zespołu. To jest duża ekipa i cieszę się, że mogę tam być - powiedział naszej reporterce.
Dowbor wyznał, że ostatnie miesiące pracy wiele go nauczyły, a dziennikarz ceni każde nowe doświadczenie.
Nie ukrywam, że ten ostatni okres, te osiem miesięcy, kiedy jestem w TVN, bardzo dużo się nauczyłem i dużo nauczyłem się i w "Dzień Dobry TVN", i w tym programie ["You Can Dance" - przyp. red.], bo nigdy nie prowadziłem takiego dużego show sam, zawsze prowadziłem z jakimś drugim prowadzącym. I też prowadzenie "Dzień Dobry TVN", i praca z Sandrą to są dla mnie bardzo ciekawe doświadczenia i bardzo je sobie cenię.