Danuta Stenka jest z mężem od 36 lat. Prawdziwy sprawdzian dla ich związku przyszedł znienacka
Danuta Stenka rzadko opowiada w wywiadach o życiu osobistym. Ostatnio zrobiła wyjątek i podzieliła się przemyśleniami na temat swojego małżeństwa. – O tym, że to ogromny dar od losu, tak naprawdę w stu procentach dowiedziałam się, kiedy dzieci wybyły z domu – powiedziała aktorka.
16.12.2024 20:26
Danuta Stenka od 36 lat jest żoną Janusza Grzelaka, z którym ma dwie już dorosłe córki. Para rzadko pokazuje się razem na salonach, a aktorka raczej nie rozmawia z dziennikarzami o swoim ognisku domowym. Na potrzeby ostatniego wywiadu dla "Pytania na śniadanie" zrobiła wyjątek i podzieliła się kilkoma pięknymi słowami o małżeństwie i rodzinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Danuta Stenka zachwyca się mężem. "Moja druga połowa jabłka"
Danuta Stenka udzieliła wywiadu w ramach promocji spektaklu "Wòlô Bòskô", w którym gra w języku kaszubskim. Aktorka dorastała na Kaszubach i stara się pielęgnować tamtejszą kulturę i tradycję. Zapytana przez reporterkę "Pytania na śniadanie", czy przekazuje córkom kaszubskie zwyczaje, odparła:
To już jest trudne. Cieszę się tylko z tego, że znają i rozumieją kaszubski. Nie są w takiej sytuacji, co mój mąż, który kiedyś – jako narzeczony – przyjechał ze mną po raz pierwszy do Gowydlina. I akurat tak się złożyło, że mój kolega miał weselisko, na które nas zaprosił. Wszyscy moi koledzy otoczyli go i zaczęli mówić do niego wyłącznie po kaszubsku. Był kompletnie zagubiony! (śmiech) Ale przyszedł czas, kiedy i on zaczął rozumieć kaszubski.
Danuta Stenka została zapytana o trwające 36 lat małżeństwo z Januszem Grzelakiem. Podkreśliła, że czuje się przy mężu "szczęśliwa", a ich związek podsumowała jako "ogromny dar od losu". Dodała, że mocnym sprawdzianem ich relacji była wyprowadzka córek z ich domu. Wyjaśniła:
Człowiek się dowiaduje, czy z tą osobą łączyło nas tylko to, co tutaj było między nami – sprawy, dzieci, szkoły itd., czy jest coś poza tym. Syndrom opuszczonego gniazda oczywiście się pojawił, ale trwał wyjątkowo krótko. Budujemy sobie znowu nas świat we dwoje. Mam głęboką świadomość, że to moja druga połowa jabłka.