Daniel Martyniuk wrzucił niekorzystne zdjęcie żony z plaży: "Gdzie ja miałem oczy?". Już bardziej nie mógł jej obrazić
Daniel Martyniuk w poniedziałek znalazł się w sądzie w Białymstoku, gdzie spotkał się z Eweliną. Kobieta domagała się rozwiązania małżeństwa z winy męża. Wnioskowała alimenty na siebie i swoją córkę. Sędzia przychylił się do jej prośby. Zdecydował, że syn Zenka Martyniuka na rzecz córki będzie musiał przekazać 1,2 tysiąca złotych oraz 3 tysiące złotych dla byłej żony.
24.09.2020 | aktual.: 24.09.2020 17:44
Wyrok nie spodobał się Danielowi. Gdy rozprawa dobiegła końca, Martyniuk w rozmowie z prasą zapowiedział podjęcie kolejnych kroków. Powiedział, że chociaż pragnie wspierać wychowywanie Laury, nie chce płacić alimentów Ewelinie. Planuje więc odwołać się od tej decyzji:
Daniel Martyniuk opublikował zdjęcie Eweliny. Obrażający post w sieci
Chociaż Ewelina i jej rodzina wybrali strategię milczenia, Martyniuk nie zamierza siedzieć cicho. W rozmowie z dziennikarzami żalił się na sąd, który nie chciał powołać jego świadków. Wygląda na to, że to nie koniec publicznych wypowiedzi Daniela o sprawach związanych z byłą żoną.
Syn Zenka na Instastory dodał zdjęcie, na którym widać uśmiechniętą Ewelinę. Jest na plaży, ma na sobie strój kąpielowy. Daniel sytuację na zdjęciu postanowił opatrzyć krótkim komentarzem. Pod adresem byłej żony napisał kilka wstrętnych słów:
Chociaż Martyniuk usunął wpis, screen wciąż krąży w sieci. Internauci nie mogą się nadziwić, że Daniel w taki sposób traktuje matkę swojego dziecka. Wydaje się, że granica żenady właśnie została przekroczona po raz kolejny.