Była partnerka Patryka Mikiciuka zabrała głos ws. oskarżeń. Kaja Śródka: "Milczę, bo WIEM WIĘCEJ"
Kaja Śródka, była partnerka Patryka Mikiciuka, oskarżonego o gwałt, wydała oświadczenie dotyczące medialnych doniesień. Podkreśliła, że jej priorytetem jest dobro syna.
W ostatnich dniach media obiegła informacja o oskarżeniach wobec dwóch dziennikarzy TVN Turbo, Adama Kornackiego i Patryka Mikiciuka, dotyczących rzekomego gwałtu. Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Katowicach. Do zdarzenia miało dojść w 2024 roku, kiedy to dziennikarze poznali cztery kobiety w katowickiej restauracji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska o zdrowiu psychicznym
Była partnerka Patryka Mikiciuka dała oświadczenie
Kaja Śródka, znana stylistka i była partnerka Patryka Mikiciuka, z którą ma syna Teodora, postanowiła odnieść się do sytuacji. Na swoim profilu społecznościowym wyjaśniła, dlaczego unika publicznych komentarzy.
Czasem siła polega nie na tym, co się mówi, tylko na tym, co się świadomie przemilcza. Nie jestem częścią tej historii, która dziś rozgrywa się publicznie. I nie mam potrzeby, by w niej uczestniczyć. Choć miałabym do tego wszelkie podstawy - stwierdziła.
Gwiazda podkreśliła, że w tym momencie najbardziej zależy jej na spokojnym życiu jej syna.
Na chwilę obecną zdecydowałam się milczeć, nie dlatego, że nie wiem. Milczę, bo wiem więcej, niż mówię. I chcę, by mój syn żył z dala od szumu, domysłów i medialnych rozgrywek. Moje priorytety są niezmienne: spokój, stabilność i bezpieczeństwo mojego dziecka. Dziękuje wam za tak wiele wiadomości, słów wsparcia i ciepła. Jestem ogromnie wdzięczna - napisała Śródka.