Badacha i Kwaśniewską połączył przypadek. "Minęliśmy się na korytarzu"
Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska tworzą zgrane małżeństwo. Mało kto wie jednak, że połączył ich... przypadek. Wszystko zaczęło się od spotkania na pewnym korytarzu.
Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska stanowią jedno z najtrwalszych i najspokojniejszych małżeństw w polskim show-biznesie. Para często pokazywana jest jako przykład związku niemal idealnego, a swoją miłość pielęgnuje w domowym zaciszu i z dala od medialnego zgiełku. Z okazji 44. urodzin Aleksandry Kwaśniewskiej przypominamy, jak spotkała męża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lanberry o karierze Roxie Węgiel. "U Roksany na pierwszym miejscu powinna być muzyka"
Historia związku Badacha i Kwaśniewskiej
Poznali się przypadkowo, kiedy wspólni przyjaciele połączyli ich w studiu radiowym. Choć początkowo mógł to być tylko przelotny kontakt, szybko okazało się, że mają wiele wspólnego. Już od samego początku ich znajomość była wyjątkowa, a wspólne zainteresowania oraz poczucie humoru zbliżały ich do siebie coraz bardziej.
Przeczytałem kiedyś, że poznaliśmy się na koncercie Ani Karwan. To nie jest prawda. Poznaliśmy się w Radiu Zet. Moja żona kończyła wtedy jakiś wywiad, a ja szedłem do studia, by opowiedzieć o płycie z piosenkami Zauchy. Minęliśmy się na korytarzu - powiedział Badach w rozmowie z Plejadą.
Pierwsze iskry między nimi pojawiły się, gdy wspólni przyjaciele zaprosili ich na domową kolację. Z czasem ich znajomość przerodziła się w coś głębszego, aż w rezultacie doszło do zaręczyn.
22 września 2012 roku Aleksandra i Kuba stanęli przed ołtarzem. Ich ślub stał się jednym z najgłośniejszych wydarzeń towarzyskich tamtego roku, przyciągając uwagę zarówno mediów, jak i fanów. Ceremonia odbyła się w Warszawie, a na przyjęciu pojawiły się liczne osobistości ze świata polityki i show-biznesu. Nie obyło się bez ekscesów. Jak wspominała Kwaśniewska w wywiadzie dla Pudelka:
Samochód, którym odjeżdżaliśmy spod kościoła, słuchaj, nam tłum wyłamał lusterka. Nie mogliśmy przejechać. Potem nagle wszyscy mówili: "Mogliście się domyślić, że tak będzie". Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieliśmy. Przed nami nie widziałam takich dantejskich scen pod kościołem.
Klucz do udanego małżeństwa u Badacha i Kwaśniewskiej
Po ślubie ich życie nadal toczy się w rytmie zgodności i wzajemnego szacunku. Para, pomimo bycia w centrum uwagi, skutecznie chroni swoją prywatność, jednocześnie dbając o bliskie relacje z rodziną. Relacja Kuby z rodzicami Aleksandry jest pełna serdeczności i wzajemnego wsparcia. Co ciekawe, początki wcale nie były takie kolorowe. Badach stresował się, że zaangażowani w politykę rodzice jego wybranki nie zaakceptują muzyka w rodzinie. Jolanta Kwaśniewska natomiast konfrontowała się z decyzją córki i miała na jej temat pewne niekoniecznie przychylne piosenkarzowi refleksje.
Dopiero potem przyszła pora na refleksję. Czy to naprawdę ten człowiek, z którym Ola chciałaby spędzić życie? I czy w tym życiu tak się poukłada, jak tego pragnie. Ale te pytania zostawiłam dla siebie. Wiedziałam tylko, że pierścionek zaręczynowy i obrączka to zobowiązanie, droga w jedną stronę - powiedziała "Vivie!".
Pomimo że każdemu z nich towarzyszą różne wyzwania zawodowe, para dba o wspólne chwile i harmonię w relacji. Kuba chętnie podkreśla, że kluczem do sukcesu ich małżeństwa jest umiejętność znalezienia czasu dla siebie nawzajem i pielęgnowanie wspólnych chwil, nawet w napiętym harmonogramie.
ZOBACZ TEŻ: Kuba Badach zna swoje miejsce w szeregu podczas Świąt w domu. Domysły widzów były w pełni trafione