Anna Popek bez skrupułów uderza w Kingę Dobrzyńską. "Prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw"
Kinga Dobrzyńska wciąż jest na tapecie. Wszystko za sprawą skandalicznych wypowiedzi na temat byłych prezenterów "Pytania na śniadanie". Głos zabrała nawet Anna Popek.
01.07.2024 13:56
Nie milkną echa afery z Kingą Dobrzyńską, szefową "Pytania na śniadanie". Po tym, jak wypisywała krzykliwe komentarze w odpowiedzi na niezadowolone głosy fanów, ubliżając tym samym byłym prezenterom śniadaniówki, coraz więcej gwiazd wypowiada się w temacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Dobrzyńska uderzyła w Tomasza Kammela
Wypowiedzi Kingi Dobrzyńskiej w sekcji komentarzy na oficjalnym profilu "Pytania na śniadanie" dotknęły szczególnie Idy Nowakowskiej i Tomasza Kammela. Prezenter domaga się teraz publicznych przeprosin od szefowej śniadaniówki TVP. Swój postulat umieścił na Instagramie, wyznaczając Dobrzyńskiej termin trzech dni na zrealizowanie wezwania. Do tego czasu jednak się to nie wydarzyło.
Anna Popek komentuje aferę z Kingą Dobrzyńską
Była prowadząca "Pytania na śniadanie", Anna Popek zabrała głos w sprawie.
Pani Dobrzyńska reprezentuje swojego pracodawcę, czyli TVP w likwidacji. Podejrzewam, że napisała to, co naprawdę myśli ona i jej przełożeni. A także przełożeni tych przełożonych - zaczęła mówiła w rozmowie z Plotkiem.
Później Anna Popek uderzyła w nową ekipę "Pytania na śniadanie".
Jeśli spada oglądalność, to nie dlatego, że widz jest za głupi i nie rozumie przekazu, tylko dlatego, że ta ekipa robi słaby program. I żadne zaklęcia tu nie pomogą. Jak się doda do tego brak szacunku dla ludzi - mamy taki efekt. Prawda jest córką czasu i prędzej czy później wyjdzie na jaw. Polaków nie można oszukiwać i mamić mówiąc, że jest dobrze, gdy jest źle. Czasy komunistycznej propagandy i cenzury już minęły, choć niektórym te narzędzia nadal się podobają - podsumowała.