Kolejna gastronomiczna drama w wykonaniu Anny Muchy. Tym razem poszło o ekstremalnie drogą sałatkę
Jakiś czas temu Anna Mucha podzieliła się swoimi spostrzeżeniami po wizycie w jednej z luksusowych warszawskich restauracji. Aktorka zarzuciła lokalowi m.in. horrendalne ceny oraz serwowanie bardzo średnich ostryg. Po posiłku wyraz niezadowolenia dała w relacji na Instagramie, w której opisała nieudaną kolację.
15.01.2022 | aktual.: 16.01.2022 01:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie czekała długo na odpowiedź lokalu. Właścicielka zarzuciła Ani między innymi to, że nie poinformowała obsługi, że jest niezadowolona, a wylała żale w sieci. Zachowanie aktorki skrytykowała także specjalistka od etykiety, Irena Kamińska-Radomska.
Jako że Mucha słynie z ciętego języka, przepychanka trwała jeszcze jakiś czas. Potem Anna skupiła się na sprawach zawodowych, a także przeprowadzce — zamieszkał z nią jej partner Jakub Wons.
Aktorka cały czas jest aktywna na Instagramie. Tym razem oburzyła się ceną sałatki.
Anna Mucha oburzona ceną sałatki
Anna Mucha pojawiła się w Krakowie, żeby zagrać w spektaklu. Przed występem zamówiła sałatkę, żeby się nieco wzmocnić. Jakież było jej zdziwienie, kiedy zobaczyła, jakie danie do niej dotarło.
Jak widać, Anna jest dobrze zorientowana w cenach i co za daną kwotę powinno pojawić się na talerzu.