Żona Żebrowskiego ogłosiła ciążę, ale w mediach pojawiły się błędne informacje. Kryje się za nimi łamiąca serce historia Oli i Michała
Aleksandra Żebrowska w niedzielę poinformowała, że jej rodzina ponownie się powiększy. Do trzech synów dołączy kolejne dziecko. Radosne wieści przekazała z właściwym sobie poczuciem humoru. Opublikowała zdjęcie pozytywnego testu ciążowego i napisała:
07.02.2022 | aktual.: 08.02.2022 09:05
Pod postem zaroiło się od gratulacji, a kolorowa prasa i portale zaczęły informować o kolejnej ciąży Żebrowskiej. W nagłówki wkradł się jednak spory błąd. Aleksandra zwróciła na niego uwagę i w relacji na Instagramie sprostowała. Co opublikowała?
Aleksandra Żebrowska nie jest w 4. ciąży. Co opublikowała?
Ola Żebrowska i Michał Żebrowski doczekali się trzech synów: Franciszka, Henryka i Feliksa. Dwa tygodnie przed urodzeniem najmłodszego z nich, zdecydowała się na odważne wyznanie. Zdradziła wówczas na Instagramie, że 7 razy była w ciąży, lecz 4 z nich skończyły się poronieniem. Apelowała, by wszyscy byli delikatni dla kobiet, gdyż tak naprawdę nie wiadomo, z czym się mierzą. Potem opisała swoje przeżycia związane z ciążami w wywiadzie dla Wysokich Obcasów.
Gdy miała 24 lata i była już rok po pierwszym porodzie, nie przypuszczała, że podczas drugiej ciąży może być coś nie tak. Niestety, podczas USG lekarka ze smutną miną poinformowała ją o przykrej wiadomości.
Pierwsze poronienie nie zniechęciło jej jednak do podejmowania kolejnych starań o dziecko. Chciała jak najszybciej zajść w kolejną ciążę i udowodnić, że da radę.
Kolejna ciąża i kolejne kłopoty. Na szczęście po przeleżeniu pierwszych tygodni na świecie pojawił się Henryk. Niedługo później doszło do kolejnego poronienia. Najgorsza jednak okazała się ciąża pozamaciczna. Nie zdawała sobie sprawy, że w ogóle spodziewa się dziecka.
Także ostatnia ciąża była zagrożona. Ola wyznała w Wysokich Obcasach, że był taki etap, że musiała ciągle leżeć. Przez pierwsze miesiące miała również co tydzień robione USG. Gdy wybuchła pandemia koronawirusa, jej wizyty były odwoływane.
Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie i do rodziny dołączył Feliks. Zdecydowała się na te zwierzenia, żeby kobiety, które mierzą się z podobną traumą, czuły, że nie są same. Uświadomiła także, że bezmyślne, niedelikatne pytania o ciążę, kolejną ciążę, o dziecko, często bardzo ranią kobiety, które właśnie mierzą się z osobistymi tragediami.
Teraz jej gromadka znowu się powiększy. Po takich przeżyciach nie ma się co dziwić, że zareagowała na doniesienia o czwartej ciąży i postanowiła sprostować nagłówki. Opublikowała na Instagramie kolaż i napisała:
Dodajmy jeszcze na koniec, że pojawił się jeszcze jeden błąd. Jeden z portali pomylił Żebrowską z Kwaśniewską, pisaliśmy o tym tutaj.