Akop Szostak opublikował czarno-białe zdjęcie. Miał coś ważnego do obwieszczenia
Akop i Sylwia Szostakowie niedawno postanowili dać sobie drugą szansę. Po wcześniejszym rozstaniu, które zszokowało fanów, para znów jest razem. Teraz sportowiec dodał wpis poświęcony swoim przemyśleniom o życiu. Miał coś ważnego do przekazania.
11.08.2024 15:03
Sylwia i Akop Szostakowie przez lata uchodzili za wzorową parę w świecie fitnessu i influencerów. Jednak w marcu bieżącego roku para ogłosiła swoje rozstanie, co było ogromnym zaskoczeniem dla ich fanów. Informację przekazali za pośrednictwem mediów społecznościowych, podkreślając, że decyzja była dobrze przemyślana i podjęta po licznych próbach ratowania ich związku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akop Szostak wrócił do Sylwii
Pomimo rozstania, małżonkowie nie przestali wyrażać wzajemnego szacunku i ciepłych uczuć w swoich postach. Pojawiły się jednak spekulacje, że ich rozstanie było jedynie grą "pod publikę”, co wywołało jeszcze większe zainteresowanie ich osobami.
Decyzja Akopa i Sylwii o spróbowaniu naprawy swojego związku wzbudziła różne reakcje wśród internautów. Część fanów wyraziła radość i wsparcie, ciesząc się z tego, że para postanowiła zawalczyć o swoją miłość. Jednak nie zabrakło także krytyki i sceptycyzmu.
Komentarze na portalach społecznościowych były mieszane. Niektórzy oskarżali Szostaków o manipulację i tworzenie "szopki” na potrzeby zwiększania zasięgów. "Jak można udawać rozstanie dla lajków? To smutne” – pisali internauci, nie kryjąc swojego rozczarowania.
Podczas jednej z sesji Q&A na Instagramie, Akop Szostak odpowiedział na pytania fanów dotyczące jego powrotu do żony. "Przykro mi, kiedy ktoś pisze, że to była jakaś akcja marketingowa. Wszystko, co się wydarzyło, było bardzo ciężkie” – wyznał sportowiec, tłumacząc, że ich decyzja była przemyślana i wynikająca z prawdziwych uczuć.
Wpis Akopa Szostaka
Teraz sportowiec i influencer opublikował obszerny wpis w mediach społecznościowych. Znalazły się w nim jego przemyślenia dotyczące wydarzeń ostatniego roku. Nie krył, że ten czas był dla niego zaskakujący.
Za chwilę skończę 36 lat. Kiedy kończyłem 35, wyobrażałem sobie, że nadchodzący rok będzie najlepszym w moim życiu. Rzeczywistość okazała się jednak inna – ten rok był najtrudniejszym, z jakim kiedykolwiek przyszło mi się zmierzyć. W życiu nie wszystko układa się tak, jak byśmy chcieli, a niepowodzenia dotykają każdego z nas - zaczął.
Kontynuując, napisał o tym, że nie należy się poddawać w trudnych chwilach. Zauważył też, że niepowodzenia są wpisane w nasze życie.
Najgorsze, co można teraz zrobić, to zatrzymać się w miejscu i pogrążyć się w roztrząsaniu swoich porażek. Co pozwala iść dalej i nie zbaczać z obranej drogi? Świadomość, że życie każdego z nas zatacza kręgi. Tak jak dzień nie istnieje bez nocy, tak trudne chwile są nieodłączną częścią naszej podróży. Bez nich nie sposób w pełni docenić tych lepszych momentów. Wierzę, że wszystko, co nas spotyka, ma swoje znaczenie. Nawet najtrudniejsze doświadczenia są lekcjami, które wzbogacają nasze życie.
W końcowym akapicie podkreślił, jak ważna jest miłość drugiego człowieka, gdy nadchodzi kryzys. Czyżby chciał w ten sposób pokazać, jak wielkim wsparciem jest dla niego jego żona Sylwia, z którą niedawno się zszedł?
W chwilach smutku można często poczuć się osamotnionym, jakby było się samemu ze swoimi problemami. Ale prawda jest inna – nikt nie jest sam w swoich odczuciach. Gdy samotność daje się we znaki, warto pamiętać, że gdzieś blisko ktoś inny odczuwa to samo. To oznacza, że nikt z nas nie jest naprawdę samotny, bo zawsze istnieje ktoś, kto rozumie nasze potrzeby i uczucia. Zamiast obciążać się swoimi problemami, warto wyjść i znaleźć tę drugą osobę - czytamy.
Trudno się nie zgodzić ze słowami Akopa.