Życie nie oszczędzało Ireny Jarockiej. Cudem przeżyła groźny wypadek
Irena Jarocka przeżyła wiele dramatycznych momentów w swoim życiu. Po groźnym wypadku i operacji zaczęła czerpać z życia garściami. Latami żyła na emigracji, tułając się po świecie. Jej biografia to materiał na film, nad którym od dłuższego czasu trwają już prace.
Irena Jarocka była jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek lat 70. i 80. XX wieku. Jej życie to istny rollercoaster. Dorastała w biedzie, a gdy stała się popularna, los zaczął rzucać jej kłody pod nogi. Przeżyła poważny wypadek, nieudaną zagraniczną karierę i depresję. Zmarła w 2012 roku, a przyczyną śmierci był glejak mózgu. Gdyby żyła, 18 sierpnia skończyłaby 79 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Robert Motyka w pięknych słowach wspomina Joanne Kołaczkowską. "Joasiu, nie wiem jak to będzie bez Ciebie"
Jarocka próbowała swoich sił za granicą. Po powrocie jej kariera w Polsce nabrała tempa
Zanim Irena Jarocka stała się jedną z czołowych artystek polskiej sceny muzycznej, próbowała swoich sił poza granicami Polski. Pod koniec lat 60. wyjechała do Francji, a następnie próbowała sił w RFN. Jednak po kilku latach bez sukcesów powróciła do kraju. W 1974 roku wydała swój kultowy utwór "Motylem jestem" i wtedy jej kariera ruszyła.
Irena Jarocka miała poważy wypadek po jednym z koncertów. Operował ją Zbigniew Religa
W 1976 r. Irena Jarocka uczestniczyła w bardzo groźnym wypadku. Gwiazda wracała z koncertu ze swoim partnerem, Michałem Sobolewskim, gdy nahle uderzył w nich jadący z naprzeciwka samochód. Piosenkarka wypadła przez przednią szybę auta i cudem uszła z życiem. Szybko trafiła do szpitala, gdzie operował ją sam Zbigniew Religa. Po feralnym zdarzeniu musiała zrobić sobie kilkumiesięczną przerwę w karierze.
Kiedy się obudziłam, zaczęłam przewartościowywać swoje życie. Michał wpadał do szpitala co chwila. Był jak balsam — zdradziła w jednym z wywiadów Jarocka.
Irena Jarocka zamieszkała w USA, gdzie żyła niemalże do śmierci. Są plany na ekranizację jej biografii
Na przełomie lat 80. i 90. Jarocka wyprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie od roku mieszkał już jej partner, Michał Sobolewski. Artystka postawiła wszystko na jedną kartę, jednak początki w USA nie były dla niej najłatwiejsze. Miesiącami nie występowała, co spowodowało u niej depresję. Mimo to została za oceanem na stałe i w 1999 roku odebrała obywatelstwo. To jednak nie zmieniło nastawienia Jarockiej. Wokalistka często wracała do Polski, pojawiając się co jakiś czas na największych festiwalach w kraju. W 2011 roku wykryto u niej glejaka mózgu, na który zmarła rok później. Artystka miała 66 lat.
Kilka lat temu powstał pomysł ekranizacji życia Ireny Jarockiej. Wpadła na niego dziennikarka, Mariola Pryzwan, która jest autorką książki "Irena Jarocka o sobie". W 2022 r. na Facebooku napisała:
Od lat powtarzam, że biografie bohaterów moich książek są materiałem na film.
Obecnie trwają prace nad filmem fabularnym i czteroodcinkowym serialem o artystce. Krzysztof Łączak, reżyser castingów, w rozmowie z Plejadą podkreślił, że znalezienie odpowiedniej aktorki do roli Jarockiej to duże wyzwanie. Tym samym mijają już trzy lata i dalej nie ma żadnych konkretów.