TVP wyciągnęła konsekwencje w sprawie występu Joanny Moro. Wybuchła wielka awantura. Poleciały głowy
Joanna Moro od kilku dni jest na ustach wielu osób. Wszystko za sprawą jej niefortunnego występu w Operze Leśnej w Sopocie, gdzie pojawiła się w ramach Wakacyjnej Trasy Dwójki. Zaśpiewała cover La Plage De Saint Tropez grupy Army of Lover, który nie przypadł do gustu widzom. Zdaniem wielu osób, aktorka bardzo słabo się zaprezentowała.
Chociaż sama zainteresowania jeszcze nie skomentowała całej sytuacji, anonimowo głos w tej sprawie zabrało kilka osób. W tym m.in. pracownik Telewizji Polskiej, który w oświadczeniu przesłanym do Pudelka podkreśla, że Moro nie odpowiada za to, co wydarzyło się na scenie:
TVP poszła o krok dalej. "Wyczyściła" występ gwiazdy — usunęła z niego wszelkie wokalne potknięcia. Nową wersję opublikowała w social mediach (poniżej wersja po poprawkach). Takie posunięcie nie spodobało się internautom. Część z nich wyraża swoje niezadowolenie w komentarzach, które szybko znikają ze strony.
TVP reaguje na niefortunny występ Joanny Moro. Doszło do zwolnień
Joanna Moro nie była jedyną gwiazdą, która ucierpiała tego wieczoru. Jak zdradza informator Plotka, Helena Vondrácková była także bardzo niezadowolona ze swojego występu. Podobno zrobiła wielką awanturę w TVP. Przez to doszło do zwolnień. Montażysta, który odpowiadał za koncert powtórkowy, stracił pracę:
Na ten moment Telewizja Polska nie skomentowała tych doniesień.