Zdzisława Sośnicka ujawnia powody zniknięcia ze sceny. "Przypłaciłam to zdrowiem"

Zdzisława Sośnicka wyjaśniła powody swojego zniknięcia ze sceny muzycznej. W rozmowie z Mariuszem Szczygłem zdradziła, że decyzję podjęła z powodów zdrowotnych. Co się stało?

Zdzisława Sośnicka zniknęła ze sceny
Zdzisława Sośnicka zniknęła ze sceny
Źródło zdjęć: © KAPIF | � by KAPiF.pl

Zdzisława Sośnicka, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich wokalistek, niespodziewanie zniknęła ze sceny muzycznej. W wywiadzie dla Pomponika wyjaśniła, że decyzję o odejściu podjęła po koncercie w Sali Kongresowej w 2007 r. Występ ten skłonił ją do refleksji nad dalszą karierą.

To był koncert w Sali Kongresowej, z dużą orkiestrą. Śpiewałam sześć albo siedem utworów, wszystkie te największe. Sala wstała i wtedy pomyślałam sobie: "to może już koniec?". To był chyba listopad albo początek grudnia 2007 roku. Potem już nawet nie próbowałam marnych koncertów z aparaturą do przemówień. Czy mi żal? Nie. To było postanowienie i wiedziałam, że się nie mogę złamać - wspominała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tadeusz Müller o Magdzie Gessler. Jaką jest babcią?

Zdzisława Sośnicka zniknęła ze sceny z powodu zdrowia

Wokalistka przyznała, że życie w trasie było dla niej wyczerpujące. Choć nadal otrzymuje propozycje zawodowe, nie planuje powrotu na scenę. Sośnicka podkreśliła, że każda próba powrotu wiąże się z ryzykiem dla jej zdrowia, co potwierdziła sytuacja z 2017 r., gdy wystąpiła z Zbigniewem Wodeckim.

Moje życie było dość skomplikowane przez dwadzieścia parę lat. Polegało na wyjazdach. Nie potrafiłam się przywiązać do żadnego miejsca, bo za chwilę wyjeżdżałam (...) Szczerze mówiąc, żeby wystąpić w 2017 roku ze Zbyszkiem Wodeckim na jego jubileuszu w Poznaniu, to trenowałam cztery miesiące, żeby zaśpiewać pięć piosenek. I nie wiedziałam, czy wyjdę i zaśpiewam. Przypłaciłam to zdrowiem - wspominała Sośnicka.

Zdzisława Sośnicka odnalazła się na emeryturze

Obecnie Zdzisława Sośnicka cieszy się spokojnym życiem na emeryturze. Mieszka w malowniczej okolicy nad Pilicą. Wokalistka nie żałuje swojej decyzji i uważa, że wszystko, co się wydarzyło, było częścią większego planu.

Mam górę piachu na Mazowszu. Na tej górze mogę obserwować gwiazdy. To jest nad Pilicą. Niebo jest po prostu fantastyczne, zupełnie inne niż w Australii, której niebo też mnie fascynował - wyjaśniła.
Zdzisława Sośnicka
Zdzisława Sośnicka© KAPIF | � by KAPiF.pl
Wybrane dla Ciebie