NewsyWysyłają ich do KOŚCIOŁA. Gerard i Iwona z "Sanatorium miłości" odpowiadają

Wysyłają ich do KOŚCIOŁA. Gerard i Iwona z "Sanatorium miłości" odpowiadają

Iwona i Gerard to jedna z najbardziej lubianych par spośród wszystkich edycji "Sanatorium miłości". Nie wszystkim jednak podoba się ich "medialny" związek. Para postanowiła odpowiedzieć hejterom.

Gerard i Iwona z "Sanatorium miłości" o swoim związku
Gerard i Iwona z "Sanatorium miłości" o swoim związku
Źródło zdjęć: © Pytanie na śniadanie, Sanatorium miłości, fot. Instagram

"Sanatorium miłości" to popularny program telewizyjny emitowany przez Telewizję Polską. Od początku swojego istnienia zdobył sympatię widzów, przyciągając przed telewizory liczne grono miłośników reality show. Format skupia się na poszukiwaniu miłości przez seniorów. Nowa edycja rusza już niebawem. Marta Manowska tym razem zabierze seniorów na Mazury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marta Manowska o programie "Origins Of Love. Polak szuka żony". Obawia się konkurencji?

Historia miłości Iwony i Gerarda z "Sanatorium miłości"

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz poznali się na planie drugiej edycji "Sanatorium miłości". Pomimo że dzieli ich 18 lat, szybko odkryli, że mają wiele wspólnych zainteresowań i wartości. Iwona wcześniej była już dwukrotnie mężatką, ale to u boku Gerarda ponownie odnajduje szczęście.

Na początku oboje byli ostrożni w okazywaniu swoich uczuć. Stawiali na wzajemne poznanie się i przyjaźń. Po zakończeniu zdjęć do programu zaczęli spędzać ze sobą więcej czasu, pogłębiając relację. Ich podejście do siebie nawzajem było zrównoważone i pełne wzajemnego szacunku.

Para postanowiła nie oglądać się na różnicę wieku i formalizować swój związek. Latem 2023 roku wzięli ślub, a ceremonia była pełna symboliki, odbyła się w zamku na życzenie Gerarda. "Nie liczy się, ile masz lat, ale jak się czujesz i żyjesz" – mówiła Iwona, podsumowując swoje podejście do życia z Gerardem.

Gerard i Iwona z "Sanatorium miłości" odpowiadają hejterom

Choć bohaterowie "Sanatorium miłości" są dowodem na to, że w dojrzałym wieku można zakochać się na nowo, nie wszystkim podoba się ich związek i to, że otwarcie mówią o intymności w ich życiu.

To już pięć lat w zeszłym roku. Leci szósty rok. Jest nam cudnie. Wiek emerytalny absolutnie nie jest przeszkodą. Można jeszcze przeżywać piękne, wspaniałe chwile - mówiła Iwona przed kamerami "Pytania na śniadanie".

Gerard stwierdził, że niektórzy ludzie stwierdzają, że w tym wieku para powinna już tylko się modlić. Stanowczo powiedział, co o tym sądzą.

Choć niektórzy mówią, że my to już tylko różaniec i powinniśmy do kościoła iść. Nie damy się!

Iwona i Gerard zapewnili, że śledzą kolejne edycje "Sanatorium miłości" i nie zamierzają przegapić najbliższej, która startuje już niedługo. Stwierdzili bowiem, że to ich sanatoryjna rodzina.

Wybrane dla Ciebie