Wystarczyła jedna wiadomość, żeby Edyta Górniak przerwała urlop w Azji. W tę pędy wróciła do Polski
Edyta Górniak co roku udaje się w podróż do Tajlandii, podczas której stara się odpocząć od obowiązków. Odnalazł się jednak wystarczająco mocny powód, który ściągnął ją z powrotem do kraju. Dlaczego przerwała urlop?
16.03.2024 19:18
Jest jedną z najbardziej zapracowanych polskich gwiazd. Edyta Górniak nadal intensywnie koncertuje i angażuje się w rozmaite projekty, które wymagają od niej wiele energii. Z tego względu co roku organizuje sobie wycieczkę do Tajlandii, gdzie oddaje się błogiemu odpoczynkowi i zadumie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak chciała odpocząć w Tajlandii
O swoich tegorocznych wojażach poinformowała obserwujących na mediach społecznościowych. Przyznała, że w ciągu ostatniego pół roku niemal każdego dnia czekało na nią coś do zrobienia.
Przez ostatnie pół roku przepracowałam niemal każdy dzień. Dosłownie miałam pojedyncze dni, kiedy nie musiałam czegoś robić, ale cieszę się ze wszystkich projektów, które zrobiłam w zeszłym roku, tych większych i tych mniejszych. To był niesamowity rok, piękny i owocny, ale jestem już bardzo zmęczona. (...) Muszę odpocząć, więc jak 1 stycznia wyłączę telefon, to nie będzie mnie do kwietnia, no, chyba że pojawią się jakieś mega projekty - oznajmiła.
Na to jednak wychodzi, że taki projekt pojawił się na horyzoncie i sprawił, że gwiazda podjęła decyzję o powrocie do Polski. Wszystko przez to, że Polsat postanowił ponownie zrealizować koncert z najpiękniejszymi piosenkami z filmów Disneya.
Edyta Górniak nagle przerwała urlop
Diwa przerwała wyczekiwany urlop i wróciła do kraju, aby czym prędzej oddać się w pracy. Świat Gwiazd dotarł do osoby z bliskiego otoczenia gwiazdy, która zdradziła nieco więcej szczegółów na temat jej lotu. Co więcej, Górniak będzie miała okazję spotkać swojego syna.
Lot z Azji z przesiadkami trwa prawie dobę, ale Edyta niemal zaraz po przylocie popędziła do studia nagraniowego i już pracuje nad utworem. Dobrze się złożyło, bo za kilka dni Allan kończy 20 lat, więc Edyta będzie miała okazję wyściskać go na żywo. A później zamierza kontynuować swoją podróż. Ale niedługo wróci do kraju, żeby wydać nową piosenkę - czytamy.
Fani z pewnością docenią fakt, że Edyta jest gotowa do tak dużych poświęceń. Smaczku dodaje fakt, że nowy utwór ma mocno nawiązywać do występu piosenkarki na Eurowizji, który w tym roku będzie obchodzić 30. rocznicę.