Wpadka na antenie TVN24. Dziennikarka NIE WYTRZYMAŁA i wybuchła śmiechem. Szybko się nie uspokoiła
Dziennikarzom na wizji czasami bardzo ciężko utrzymać powagę. Marta Klos z TVN24 przekonała się o tym na własnej skórze, gdy wybuchła śmiechem przed kamerami. Nagranie krąży po sieci.
26.09.2024 19:16
Programy emitowane na żywo rządzą się swoimi prawami. Czasami ciężko opanować niespodziewane sytuacje, w szczególności, gdy dotyczą one wypowiadających się dziennikarzy. Przekonała się o tym m.in. Katarzyna Burzyńska, której wypadły nie tak dawno temu zęby podczas prowadzenia materiału dla "Pytania na Śniadanie". Wtop nie brakuje także w TVN-ie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadka w TVN24. Zaczęła śmiać się przed kamerami
Po internecie krąży nagranie, na którym zobaczyć możemy dziennikarkę TVN24, Martę Klos, mówiącą wprost do znajdującej się w studiu kamery. Nagle jednak jej wyraz twarzy gwałtownie się zmienia.
Została przyłapana na gorącym uczynku, a teraz 48-latce grozi pięć lat więzienia. Kobieta została zdemaskowana przez ochroniarza z jednego z supermarketów, kiedy próbowała ukraść klocki. Policjanci... - przerwała.
W tym właśnie momencie nie może powstrzymać i wybucha śmiechem. Budowana przez nią narracja w mgnieniu oka legnie w gruzach. Towarzyszący jej dziennikarze są wyraźnie rozbawieni i zmuszeni przejąć dalsze prowadzenie programu informacyjnego. Cóż, Klos pewnie nie spodziewała się, że nagranie szybko wyląduje w sieci...
ZOBACZ TEŻ: Robert Stockinger szczerze o zakończeniu współpracy z TVN. "Brakowało mi kilku elementów"