Robert Stockinger szczerze o zakończeniu współpracy z TVN. "Brakowało mi kilku elementów"
Na początku roku kalendarzowego wielu dziennikarzy najpopularniejszych stacji telewizyjnych zmieniło redakcje. Jednym z nich był Robert Stockinger, który z TVN przeniósł się do TVP. W jednym z ostatnich wywiadów zdradził, jak z perspektywy czasu ocenia swoją decyzję i byłego pracodawcę.
26.09.2024 12:33
Robert Stockinger stał się popularny dzięki "Dzień dobry TVN". To właśnie w śniadaniówce tej stacji spędził blisko dekadę. I choć pod koniec jego przygody z TVN można było zobaczyć go w roli prowadzącego głównych wydań programu, to był jedynie zmiennikiem bądź wakacyjnym gospodarzem. Z tego też względu na początku roku zdecydował się przejść do konkurencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Stockinger zabrał głos na temat pracy w TVN. Padły wymowne słowa
Nic dziwnego, że po blisko 10 latach w roli redaktora i ewentualnie wakacyjnego prowadzącego "Dzień dobry TVN", Robert Stockinger potrzebował nowych wyzwań. Takim z pewnością byłoby wcielenie się w rolę stałego gospodarza śniadaniówki. Konkretów jednak nie było i gdy pojawiła się okazja na przejście do TVP, to dziennikarz ani przez moment się nie zastanawiał. W "Pytaniu na śniadanie" od razu zaproponowano mu wymarzoną posadę. A jaki stosunek Stockinger obecnie ma do TVN? W jego słowach można wyczuć nutę żalu.
U poprzedniego pracodawcy brakowało mi jeszcze kilku innych elementów. Na pewno poznałem dobrze, jak robi się telewizję śniadaniową. Ale co miałem tam zrobić, to zrobiłem i zamknąłem ten etap. Cieszę się, że nie jestem już na Hożej i Marszałkowskiej (...) Jestem na Woronicza i czuję ten historyczny moment, w którym się znajduję. To fascynujące brać udział w tych zmianach tu i widzieć je od środka — zdradził w wywiadzie dla "Vivy!" Stockinger.
Robert Stockinger nie żałuje przejścia do TVP. Przed nim kolejne wyzwania
Z pewnością początki u nowego pracodawcy były dla Roberta Stockingera stresujące. Dziennikarz dzięki nabytemu doświadczeniu w "Dzień dobry TVN" szybko wszedł w rolę prowadzącego "Pytania na śniadanie" i dziś jest jednym z ulubieńców telewidzów. Niebawem przed Stockingerem kolejne zawodowe wyzwanie, bowiem wcieli się w rolę prowadzącego "The Voice Senior", w którym będzie towarzyszył doświadczonej Marcie Manowskiej.
Czuję duże docenienie. Czuję, że mam wsparcie u szefostwa, choć nawet nie wiem u kogo dokładnie. Ale cieszę się, że dobrze zostało odebrane to, co robię w Telewizji Polskiej i mam zaufanie przełożonych. (...) I też miło mi, że poprowadzę "The Voice Senior", bo z takim formatem nie miałem styczności, a teraz poznaję to od środka — wspomniał Robert Stockinger.