Uradowana Paulina Smaszcz zobaczyła się z wnuczką. Pokazała zdjęcie
Paulina Smaszcz na swoich mediach społecznościowych zaskoczyła fotką. Przed obiektywem zapozowała razem ze swoją wnuczką, zdjęcie opatrzyła wymownym opisem. Wspomniała, czym jest dla niej rodzina.
Paulina Smaszcz wciąż budzi kontrowersje i zainteresowanie mediów. Była małżonka Macieja Kurzajewskiego, z którym przeżyła ponad dwie dekady, obecnie jest zaangażowana w głośną batalię sądową z byłym mężem. Pomimo publicznego rozgłosu, Smaszcz nie unika konfrontacji, często publikując krytyczne uwagi na temat Kurzajewskiego i jego nowej partnerki, Katarzyny Cichopek.
ZOBACZ TEŻ: Paulina Smaszcz uderza w Dariusza Pachuta. Mówi o "łowcach celebrytek": "On jest zaburzony"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Halina Frąckowiak nie została zaproszona do Opola. Jak to skomentowała?
Paulina Smaszcz pozowała z wnuczką
Nic zatem dziwnego, że wszelkie sprawy związane z rodziną Smaszcz budzą powszechną ciekawość. Niejedna osoba z pewnością mogła poczuć się zaskoczona jej nową fotką, na której trzyma w rękach swoją wnuczkę. Celebrytka rzadko ma okazję pochwalić się dzieckiem swojego syna Franciszka.
Nic się nie liczy, nic nie jest ważne, nic nie zepsuje tej miłości, bo jest jedyna, niepowtarzalna i szczera, bez wątpliwości i bez znaków zapytania. Moja kariera to bycie mamą i babcią. Moja wnuczka jest teraz dla nas najważniejsza na świecie. Jest azymutem, wyznacznikiem celów, spełnieniem marzeń, wartością, by żyć, doceniać, starać się i uśmiechać każdego dnia - napisała.
W dalszej części wypowiedzi podkreśliła, kto pozostaje "prawdziwymi przyjaciółmi" w jej życiu:
Moi synowie, moja synowa, moja wnuczka, moja mama to najlepsi przyjaciele w moim życiu i nic nigdy ich nie zastąpi. Dla nich jestem. Dla nich oddycham.
Aferą ze zdjęciem wnuczki Smaszcz
W zeszłym roku Smaszcz opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, które miało przedstawiać jej wnuczkę. Internauci szybko odkryli, że fotografia nie ma żadnego związku z nowo narodzoną członkinią rodziny, a jest archiwalnym zdjęciem obcego dziecka, wykorzystywanym wcześniej przez zagraniczną firmę reklamującą kocyki dla niemowląt. Gdy prawda wyszła na jaw, Smaszcz próbowała ratować swoją reputację, tłumacząc się i zrzucając winę na byłego męża Macieja Kurzajewskiego oraz jego partnerkę Katarzynę Cichopek.
Nigdy nie sugerowałam ani nie podpisałam, że to wnuczka! Maciej Kurzajewski z panią Katarzyną Cichopek reklamuje sklep z ubrankami, lansując się na naszej wnuczce i mówi o niej, jakby jego relacje ze starszym synem i naszą synową były przynajmniej pozytywne, a są tragiczne - tłumaczyła portalowi Plejada.
Maciej Kurzajewski widuje się jednak ze swoim synem i wnuczką, czego dowodem są mi.n. opublikowane przez niego zdjęcia na mediach społecznościowych.