TYLKO U NAS! Była faworytką tej edycji "The Voice of Poland". Iza Płóciennik dała komentarz po finale
W sobotni wieczór odbył się wielki finał "The Voice of Poland". Od samego początku jedną z faworytek do zwycięstwa była Izabela Płóciennik, która ostatecznie zajęła 4. miejsce. W rozmowie z naszą redakcją zdradziła, co czuła po ogłoszeniu werdyktu.
Finał 15. edycji "The Voice of Poland" stał na naprawdę wysokim poziomie. Wydaje się, że gdyby ktokolwiek z czwórki Izabela Płóciennik, Anna Iwanek, Mikołaj Przybylski, Kacper Andrzejewski wygrał program, to nie byłoby w tym nic dziwnego. Ostatecznie najlepsza okazała się Ania Iwanek z drużyny Kuby Badacha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iza Płóciennik o zajęciu 4-tego miejsca w programie "The Voice of Poland". Jest zawiedziona?
Iza Płóciennik o zajęciu ostatnie miejsca w finale programu "The Voice of Poland". Mimo porażki jest z siebie dumna
Izabela Płóciennik podczas przesłuchań w ciemno zaśpiewała piosenkę Kayah, którą zachwyciła jurorów i publiczność. Od tego momentu była uznawana przez internautów za faworytkę do zwycięstwa w muzycznym programie. Ostatecznie jednak zajęła 4. miejsce i jako pierwsza odpadła z finałowej batalii. Warto jednak wspomnieć, że do końca nie było pewne, czy wokalistka stawi się w ogóle na scenie, bowiem z nóg zwaliła ją choroba. Ostatecznie stanęła do walki. W rozmowie z naszą dziennikarką Karoliną Motylewską zdradziła, że sam udział w finale jest już dla niej ogromnym sukcesem.
Dla mnie bycie w finale to już jest wygrana, chociaż rzeczywiście odpadłam jako pierwsza, więc pojawiła się taka myśl, że mogło być lepiej. Ale i tak bardzo się cieszę. Dla mnie to już jest wygrana — podkreśliła uczestniczka "The Voice of Poland".
Przez wielu Iza Płóciennik uznawana była za faworytkę. Wokalistka w wywiadzie dla naszej redakcji wspomniała, że być może to właśnie wywołało u niej większą presję i nie poszło jej tak, jak sobie wyobrażała.
To było dla mnie bardzo interesujące. Może wzbudziło to pewną presję? I może dlatego po odpadnięciu pojawiła się ta myśl, że może zawiodłam osoby, które obstawiały. Ale dałam z siebie wszystko — dodała Płóciennik.
Zobacz też: Michał Szpak zabrał głos po finale "The Voice of Poland". Jego podopieczny przegrał z zawodniczką Badacha
Izabela Płóciennik o zwycięstwie Ani Iwanek w "The Voice of Poland". "Życzę jej jak najlepiej"
Mimo że Izie Płóciennik nie udało się wygrać programu, to jest zadowolona z udziału. Oczywiście nie żywi również żadnych negatywnych emocji w stosunku do pozostałych finalistów. Wspomniała, że trzymała mocno kciuki za Anię Iwanek i wie, że należała jej się wygrana. Teraz życzy jej przede wszystkim... odpoczynku.
Kibicuję Ani od początku. Na ten moment mogę życzyć jej odpoczynku i spokoju, bo wiem, że wszyscy jesteśmy zmęczeni. Bardzo jej gratuluję. Życzę jej jak najlepiej i oby robiła to, co kocha, była tym, kim jest, bo jest najlepsza, co zresztą pokazuje tytuł — zakończyła wokalistka.