Tomasz Kot o tym, co "Zimna Wojna" zrobiła dla jego kariery: "Dzieją się rzeczy niezwykłe" [WIDEO]
Tomasz Kot opowiedział jak zmieniło się jego życie po sukcesie Zimnej Wojny. Aktor wyznał, że rola była dla niego przełomowa. Co jej zawdzięcza? Zobaczcie wideo!
Podczas wczorajszej uroczystości wręczenia Polskich Nagród Filmowych- Orłow, która odbyła się w Teatrze Wielkim triumfował film Zimna Wojna Pawła Pawlikowskiego. Ten niezwykły obraz został nominowany w aż 12 kategoriach, a finalnie zdobył 7 statuetek tj. najlepszy film, najlepszą reżyserię, najlepszą rolę kobiecą, montaż, scenariusz, dźwięk i zdjęcia. O dziwo, Tomasz Kot, który był nominowany w kategorii najlepszy aktor, musiał obejść się smakiem i ustąpić miejsca Jackowi Braciakowi za rolę w filmie Kler.
Czy aktor czuje niedosyt?
Nie mam absolutnie żalu, bo przy okazji tego filmu dzieją się rzeczy niezwykłe w moim życiu i bardzo wiele już zyskałem, bardzo wiele ludzi poznałem, którzy mnie zainspirowali. To jest z kolei paliwo na najbliższe lata. Równocześnie pojęcie nagroda jest tutaj względne, bo mogę śmiało powiedzieć, że od kilku miesięcy każdy miesiąc jest nagrodą. Wiele pracy, którą wykonałem była efektem Zimnej Wojny i tego, jak ten film był przyjęty, więc jest fantastycznie. Kolejny przełom, wcześniej miałem przełom w postaci Skazanego na Bluesa, to był debiut bardzo mocno zauważony, rola w filmie Bogowie też była przełomem.
Już niebawem kolejna premiera z udziałem Tomka:
W tej chwili czekam na premierę serialu World of Fire, a to jakoś się zbliża i to była fantastyczna przygoda.
Całość rozmowy w materiale wideo.