Teresa Lipowska została zapytana o to, jak się czuje. Wspomniała o "największej chorobie"
Teresa Lipowska gościła w "Pytaniu na śniadanie", by opowiedzieć widzom TVP o tym, jak dba o relacje rodzinne. Prowadzący w pewnym momencie dopytali ją o jej samopoczucie. Aktorka wówczas poskarżyła się na to, że choć czuje się dobrze, to ciało niekiedy daje jej się we znaki.
Teresa Lipowska zdobyła sympatię widzów rolą Barbary Mostowiak w "M jak miłość". Choć od dawna mogłaby już nie pracować, bo jest na emeryturze, to nadal jest aktywna zawodowo i chętnie udziela wywiadów telewizyjnych. W sobotę pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie", by opowiedzieć o tym, jak łączy miłość do rodziny i dbanie o relacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Sylwia Madeńska stanęła w obronie Julii Wieniawy i skomentowała zachowanie Nikodema Rozbickiego. "To, co mówisz, świadczy o tobie"
Teresa Lipowska zdradziła, jak się czuje. Wspomniała o "dolegliwościach seniorskich"
Teresa Lipowska w rozmowie z prowadzącymi "Pytanie na śniadanie" opowiedziała o tym, co daje jej największą motywację do działania. Wskazała na pracę na planie "M jak miłość", na którym czuje się jak w drugim domu. Wyjaśniła:
Czuję się tam, jak w rodzinie. Jak przychodzę na plan, to jak do swoich. Wiem, kto akurat ma jakieś zmartwienie. Pomimo moich różnych dolegliwości seniorskich, (...) muszę się mobilizować, wstać, wziąć prysznic, wyjść, czy coś boli, czy nie boli. To mnie mobilizuje do tego, że jeszcze parę lat chciałabym pożyć.
Teresa Lipowska nie czuje się na swój wiek. "W głowie mam 60 lat!"
Teresa Lipowska zapewniła, że mimo metryki nie czuje się staro. Przytaknęła Robertowi Stockingerowi, który stwierdził, że 88-latka nie ma w sobie zgorzknienia, po czym powiedziała:
Mam tylko największą chorobę, że w głowie mam 60 lat, a pozostałe części mojego ciała dobiegają do 90-tki. W tym roku kończę 88 lat!