Tyle zarabiają gwiazdy "M jak miłość". Kto najwięcej? Wcale nie Cichopek
"M jak miłość" to od lat jeden z ulubionych seriali Polaków. Produkcja stanowiła trampolinę do sławy dla wielu znanych aktorów. W hicie TVP występują Katarzyna Cichopek, Teresa Lipowska czy bracia Mroczek, jednak to wcale nie oni zarabiają najwięcej.
Serial "M jak miłość", emitowany od 2000 roku, to nie tylko popularna produkcja TVP, ale także źródło dochodu dla wielu aktorów. Jak się okazuje, zarobki na planie są zróżnicowane. Kto może liczyć na największą gażę? To spore zaskoczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cezary Pazura o przeprowadzce. W jakim kraju mógłby mieszkać? "To jest olbrzymi kraj, wielkich możliwości. I nie ma sąsiadów"
Ile zarabiają największe gwiazdy "M jak miłość"?
Według Kozaczka, Teresa Lipowska, odgrywająca postać nestorki rodu Mostowiaków, oraz Dominika Ostałowska (jak twierdzi Pudelek) otrzymują po 3 tysięcy złotych za dzień zdjęciowy. Choć Teresa Lipowska jest jedną z największych gwiazd serialu, jej wynagrodzenie nie jest najwyższe. Jak się okazuje, to Anna Mucha pozostaje liderką pod względem zarobków. Aktorka wcielająca się w rolę Magdaleny Budzyńskiej, otrzymuje najwyższą gażę (według danych Kozaczka) - 8 tysięcy złotych za dzień zdjęciowy.
Jak informuje "Super Express", Katarzyna Cichopek oraz bracia Mroczek, znani z ról Pawła i Piotra Zduńskich, zarabiają po 6 tys. zł za dzień zdjęciowy. Warto zaznaczyć, że przedstawione kwoty są szacunkowe. Ostateczne wynagrodzenie aktorów zależy od liczby dni zdjęciowych w miesiącu. Serial nadal cieszy się dużą popularnością, co przekłada się na stabilne źródło dochodu dla jego gwiazd.
Dominika Ostałowska pożegnała się z "M jak miłość"
Dominika Ostałowska, która w 2024 roku wystąpiła w zaledwie dziewięciu odcinkach, ogłosiła swoje odejście z serialu na Instagramie.
Chciałam wam powiedzieć, że po wielu latach żegnam się z rolą Marty w 'M jak miłość'. Pragnę za te wszystkie lata spędzone na planie z całego serca podziękować obu ekipom i reżyserom, a także wszystkim innym pracownikom produkcji - napisała wówczas aktorka.
