Teresa Lipowska nie spędzi świąt z synem. "Młodzi nie przywiązują już wagi do tradycji"
Teresa Lipowska tegoroczne święta wielkanocne spędzi u swojego brata. Choć nie powiedziała tego wprost, to dała do zrozumienia, że do świątecznego stołu nie zasiądzie ze swoim jedynym synem. – Nie szykuję żadnych kulinarnych specjałów – zapewniła gwiazda "M jak miłość".
Teresa Lipowska chętnie rozmawia z dziennikarzami, który opowiada o swoim życiu na emeryturze czy pracy na planie "M jak miłość". Przed świętami wielkanocnymi zdradziła swoje plany na najbliższe dni, które znacznie będą różnić się od tego, jak w poprzednich latach celebrowała Wielki Tydzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Wspomnieliśmy Magdzie Gessler o wzroście cen jaj przed Wielkanocą. Jej reakcja mocno nas zaskoczyła
Teresa Lipowska nie spędzi Wielkanocy z synem. "Jadę do brata"
Teresa Lipowska w rozmowie z redakcją Blask Online opowiedziała o tegorocznych planach na Wielkanoc. Ujawniła, że po raz pierwszy od wielu spędzi święta ze swoim bratem, Andrzejem, który mieszka w Łodzi. Między słowami dała do zrozumienia, że przy wielkanocnym stole wyjątkowo nie zasiądą z nią jej syn i wnuki. Powiedziała:
Pierwszy raz spędzę Wielkanoc u brata. (...) Spędzę święta z nim oraz jego bliższą i dalszą rodziną. Przyjęłam zaproszenie, bo moi najbliżsi w tym roku rozjeżdżają się w różnych kierunkach. Dawno nie świętowałam z bratem świąt, więc bardzo się cieszę. Łódź jest dość blisko, więc droga nie będzie męcząca.
Teresa Lipowska podkreśliła, że nie zamierza przygotowywać żadnych potraw na Wielkanoc. Wspomniała, że kiedyś chętnie organizowała wielkie święta, ale dziś już tego nie robi. Wyjaśniła:
Nie szykuję żadnych kulinarnych specjałów. Jadę do dużej rodziny, która przygotowuje piękne, duże święta i o wszystko zadba. Tym razem nie muszę popisywać się w kuchni, będę po prostu gościem. Dawniej (...) wyprawiałam wielkie święta, zjeżdżało się wówczas nawet 15 osób, ale to już przeszłość. (...) Ludzie odchodzą, młodzi nie przywiązują już wagi do tradycji jak kiedyś, wolą wyjeżdżać na święta. Nie mam więc świątecznych przygotowań na głowie. Teraz przyszedł czas, że inni mnie goszczą.
POLECAMY: Recepta na długowieczność Teresy Lipowskiej. Wskazała, co pomaga jej utrzymać formę i witalność
Teresa Lipowska w Wielkanoc nie pójdzie na rezurekcję. "Raczej się nie wybiorę"
Teresa Lipowska przekazała redakcji, że nie wie, czego spodziewać się po śniadaniu wielkanocnym u brata, bo nie zna jego domowych tradycji. Ujawniła też swoje plany na weekend świąteczny. Powiedziała:
W każdym razie u mnie nigdy nie było szukania zajączków czy czekoladowych jajeczek. Zawsze było pysznie i tradycyjnie. Na pewno pójdę z rodziną brata poświęcić pokarmy, jednak na rezurekcję raczej się nie wybiorę. Kiedy byłam młodsza, miałam więcej siły i zapału.