"Taniec z gwiazdami". Widownia WYBUCZAŁA Maseraka. To powiedział o Borek
Adrianna Borek wykonała ostatni taniec w programie "Taniec z gwiazdami". Kiedy przyszło do ocen, Rafał Maserak rzucił kilka słów, które nie spodobały się widowni w studio. Po tym, jak widownia wybuczała jurora, zareagowała Iwona Pavlović.
Szesnasta edycja "Tańca z Gwiazdami" zbliża się ku końcowi, a emocje sięgają zenitu. W wielkim finale rywalizują trzy pary: Adrianna Borek i Albert Kosiński, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska oraz Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Każda z par przygotowała trzy choreografie, w tym freestyle, który szczególnie oczarował jurorów. Zwycięzcy otrzymają Kryształową Kulę oraz nagrody pieniężne: gwiazda zainkasuje 100 tys. zł, a tancerz 50 tys. zł. Widzowie z niecierpliwością czekają na ostateczne rozstrzygnięcie, choć poznali już nazwisko pierwszej gwiazdy, która zatańczy w kolejnej edycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska liczą, że wygrają program "Taniec z gwiazdami"? Odpowiedź może was zaskoczyć!
Adrianna Borek dotarła do "Tańca z gwiazdami"
W finale programu Adrianna Borek wykonała m.in. paso doble oraz walca wiedeńskiego. Jej występ wzruszył wielu widzów, którzy wprost wyznawali w komentarzach, że uronili łezkę podczas jej tańca. Jednak ocena Iwony Pavlović, która przyznała jej dziewiątkę, wywołała oburzenie wśród internautów, którzy uważali, że zasłużyła na wyższą notę.
Ostatni taniec, freestyle, zachwycił wszystkich jurorów, którzy ocenili taniec pary na cztery dziesiątki. Jednak słowa Rafała Maseraka wywołały burzę na widowni.
CZYTAJ TAKŻE: "Taniec z gwiazdami". Widzowie OBURZENI oceną Pavlović dla Borek. "Naprawdę, pani przesadziła"
Widownia wybuczała Rafała Maseraka w finale "Tańca z gwiazdami"
Rafał Maserak, oceniając taniec Adrianny Borek, rzucił kilka słów, które oburzyły widownię.
Jesteś przykładem na to, że każdy może znaleźć się w finale "Tańca z gwiazdami" - powiedział tancerz.
Widownia natychmiast zareagowała buczeniem. Od razu zareagowała na to Iwona Pavlović i zaczęła tłumaczyć Rafała Maseraka. "Czarna Mamba" powiedziała, że juror nie chciał nikogo obrazić, a chodziło mu o to, że każdy może przeżyć taką przygodę i przejść transformację od osoby, która nie potrafi postawić jednego prawidłowego kroku tanecznego do osoby, która znajduje się w finale całego tanecznego show.
- Szkoda tylko tych opinii jurorów. Czy tylko ja miałam wrażenie, że ocenili ją na sam koniec, jakby była totalnym beztalenciem, a nagle jest w finale.
- Iwona próbowała bronić Maseraka, ale... dowalił. Nie ma co - piszą internauci w komentarzach pod nagraniem z tańca.