Camilla zniknęła na 48 godzin – i to tuż przed koronacją! "Była kłębkiem nerwów". Kulisy nie napawają optymizmem
Koronacja króla Karola III to wydarzenie, które zelektryzowało wszystkich fanów rodziny królewskiej na całym świecie. Pierwsza taka ceremonia od siedemdziesięciu lat spowodowała, że rodzina królewska była obserwowana baczniej niż dotychczas. W centrum zainteresowania znajdował się, oczywiście, Karol, ale także jego żona, królowa Camilla.
16.05.2023 16:00
Zniknięcie królowej Camilli. Co się stało?
Szybko zauważono, że w dniu poprzedzającym koronację, królowa Camilla nie była widziana publicznie. Nie pojawiła się podczas lunchu, opuściła także przyjęcie, które odbywało się w Buckingham w noc przed główną ceremonią. Nie widziano jej także u boku króla, gdy ten pojawił się na zewnątrz pałacu.
Internauci od razu zaczęli spekulować, że na pewno chodziło o problemy królowej z plecami. Do tego momentu królowa nie opuściła żadnego wydarzenia, związanego z koronacją i innymi obowiązkami na rzecz Korony. Tym bardziej jej nieobecność w tak kluczowym momencie wszystkich zmartwiła.
Królowa Camilla jest zmęczona zamieszaniem wokół niej?
Źródło z Pałacu przekazało mediom, że problemem był nie tylko ból pleców. Całe zamieszanie wokół ceremonii, a także skupienie się na osobach króla i królowej sprawiło, że Camilla czuła się tym wszystkim przytłoczona. Choć starała się robić dobrą minę do złej gry, za zamkniętymi drzwiami była istnym "kłębkiem nerwów". Musiało być naprawdę źle, gdyż zniknęła na 48 godzin.
Po koronacji media pozwalają nieco odpocząć rodzinie królewskiej. Sądzimy więc, że królowa małżonka także niedługo poczuje się lepiej.