Taco Hemingway rapuje o depresji: "Myślę o śmierci porankiem". Mocne przesłanie w nowym utworze Maty
Taco Hemingway, a właściwie Filip Szcześniak, rozpoczął swoją karierę dziesięć lat temu. Na popularność musiał poczekać do 2014 roku. Wówczas wydał minialbum Trójkąt Warszawski, który osiągnął sukces. Od tego momentu raper zdobył mnóstwo fanów, którzy czekają na jego nowe płyty.
03.10.2021 12:00
Talent Taco doceniają nie tylko jego sympatycy, ale także znawcy muzyki. Dowodem może być fakt, że w tym roku dostał Fryderyka w kategorii Utwór roku. Został nagrodzony za Polskie tango, piosenkę, w której nie szczędzi krytycznych uwag pod adresem rządzącym. Chociaż raper otrzymał statuetkę, nie pojawił się na gali. Swój powód nieobecności wytłumaczył w mediach społecznościowych:
Taco Hemingway rapuje o depresji w nowej piosence Maty, Kurtz
Taco Hemingway nie tylko wypuszcza solowe kawałki, ale także gości w piosenkach innych artystów. Pojawił się na nowej płycie Maty, która niedawno ujrzała światło dzienne. Panowie nagrali razem kawałek Kurtz, w którego tekście nie brakuje opisów osobistych zmagań. Na końcu refrenu pada np. stwierdzenie: "Mam depresję, a może to je*any kac".
Hemingway w swojej zwrotce rapuje, że chociaż ma trzydzieści dwa lata, na razie nie myśli o tym, by mieć dziecko. Zdradził, że w wieku Maty marzył o wielkiej sławie:
Taco Hemingway nawiązał też do depresji, którą chciał leczyć, ale u terapeuty usłyszał, że nie ma terminów. Ujawnił, że zdarzyło mu się myśleć o śmierci:
Wspomnianą piosenkę możecie posłuchać poniżej.