Szykują się duże zmiany w rodzinie królewskiej. Wszystko w trosce o księcia George'a
Duże zmiany czekają brytyjską rodzinę królewską i to już w przyszłym roku. Wszystko to w trosce o przyszłość księcia George'a. Nadchodzące zasady podróżowania młodego następcy tronu budzą ogromne emocje i przypominają, jak poważna i wymagająca jest jego rola w monarchii.
19.11.2024 09:13
Brytyjska rodzina królewska znana jest z przestrzegania tradycji i surowych zasad, które mają na celu ochronę stabilności monarchii. Już w przyszłym roku książę George, najstarszy syn księcia Williama i księżnej Kate, stanie w obliczu dużej zmiany. Po ukończeniu 12. roku życia będzie musiał zmierzyć z pewnego rodzaju wyzwaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę George będzie podróżował sam
W brytyjskiej rodzinie królewskiej nadchodzą zmiany, które mają na celu ochronę linii sukcesji tronu. Od przyszłego roku książę George, który ukończy 12 lat, będzie musiał podróżować oddzielnie od swojego ojca, księcia Williama oraz rodzeństwa. Ta zasada ma na celu zmniejszenie ryzyka, jakie wiązałoby się z utratą więcej niż jednego kluczowego członka rodziny królewskiej podczas jednej podróży.
Protokół, który zostanie wdrożony, jest częścią długoletnich tradycji mających na celu zapewnienie ciągłości monarchii w razie nieprzewidzianych zdarzeń. To dla młodego księcia oznacza nie tylko nowe wyzwania, ale także wczesne przygotowanie do przyszłej roli jako przyszłego króla Wielkiej Brytanii.
Zasady królewskie nie przewidują tu żadnych wyjątków
Zgodnie z tymi wytycznymi, kluczowi członkowie rodziny królewskiej nie mogą podróżować razem po ukończeniu 12. roku życia. Zasada ta nie przewiduje żadnych wyjątków, nawet dla prywatnych wyjazdów. W przypadku księcia George'a oznacza to, że od przyszłego roku podróże z rodzicami i rodzeństwem będą odbywały się w inny sposób. Ma to na celu ochronę linii sukcesji i ograniczenie ryzyka związane z podróżowaniem razem najważniejszych członków królewskiej rodziny.
Podobne zasady stosowano już wcześniej wobec księcia Williama i księcia Harry'ego, co pokazuje, jak głęboko zakorzenione są te tradycje.
Lataliśmy wszyscy razem z Księciem, Księżniczką, Księciem Williamem i Księciem Harrym, aż do momentu, gdy Książę William skończył 12 lat. Potem musiał mieć osobny samolot i mogliśmy latać wszyscy razem, gdy byli mali, tylko za pisemną zgodą Jej Królewskiej Mości - powiedział, były pilot rodziny królewskiej, Graham Laurie w podcaście "A Right Royal w stacji HELLO!"
Zasady te służą nie tylko zachowaniu ciągłości dynastii Windsorów, ale także podkreślają powagę i odpowiedzialność, jaką niesie ze sobą rola w brytyjskiej monarchii.