Eurowizja 2025. Jest nowe wideo z próby Justyny Steczkowskiej. "Mamy smoka i nie zawahamy się go użyć!"
Justyna Steczkowska jest po drugiej próbie technicznej przed występem na Eurowizji 2025. Do sieci trafiło nagranie zrobione w hali, w której odbywa się konkurs. Reprezentacja Polski ma na sobie kostiumy inspirowane gladiatorami, a na scenie będziemy mogli zobaczyć m.in. wielkiego smoka. TVP wyjaśniła, o co chodzi w tegorocznym występie Polski.
Justyna Steczkowska reprezentuje Polskę na Eurowizji 2025 z utworem "Gaja". Jej występ zapowiada się jako spektakularne widowisko, które łączy dynamiczne efekty wizualne, imponującą choreografię i momenty podwieszania. Europejska Unia Nadawców w środę udostępniła fragment próby, który pokazuje intensywne ujęcia kamer i ognie, co ma podkreślić dramatyzm utworu. TVP w czwartkowy poranek wrzuciła do sieci kolejne wideo, na którym widzimy, co dzieje się na scenie podczas występu Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Justyna Steczkowska o Eurowizji, modlitwie, córce Elona Muska i Edycie Górniak „W większości moich modlitw po prostu dziękuję”
Justyna Steczkowska po drugiej próbie technicznej przed Eurowizją 2025
Justyna Steczkowska w środę odbyła drugą próbę techniczną, dzięki czemu jej występ na Eurowizję 2025 został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. TVP przekazała:
Justyna Steczkowska w (...) stroju inspirowanym smoczą skórą miała okazję wykonać "Gaję" dwukrotnie, zaś jej tancerze zaprezentowali sceniczne makijaże, które będą elementem ich charakteryzacji. Nad ujęciami kamerowymi czuwał Jacek Dybowski. Najbardziej wymagającym elementem pod kątem realizacji jest zaprezentowane we fragmencie podwieszenie, wraz z poprzedzającą je grą na skrzypcach.
Internauci są zachwyceni tym, co dzieje się na scenie podczas występu Justyny Steczkowskiej na Eurowizji. "Mamy smoka i nie zawahamy się go użyć!", Tutaj wszystko pasuje: scenografia, wokal, choreografia, kostiumy. Jest energia i jest moc", "Wszyscy doskonali – Justynka, tancerze, smok cudny, ekipa i telewizja" – czytamy w komentarzach pod materiałem z próby Justyny Steczkowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Po co smok w występie Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025?
TVP podkreśla, że w wizualizacji i oprawie piosenki "Gaja" nic nie jest przypadkowe. Wszystko, co zobaczymy na scenie, ma znaczenie i jest dokładnie wkomponowane w przekaz utworu. W komunikacie od stacji czytamy:
W pierwszym refrenie z wszechwody wyłaniają się błyszczące, szklano-lustrzane kolosy, które symbolizują narodziny dzieci Gai. To Eurybia, Pontos, Uranos i Okeanos. Są one swoistą imaginacją oraz kontynuacją siły i pradawnej mocy matki Ziemi.
Smok, który pojawia się w wizualizacji podczas występu Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025, ma swoje znaczenie. To nawiązanie do słowiańskiej mitologii. Pod postacią żmija pojawiał się bóg Weles, który władał krainą zmarłych. To dlatego polska delegacja ma kostiumy i makijaże wykonane z elementów nawiązujących do smoczej łuski. TVP tłumaczy:
Smok ma również związek z mitologią słowiańską. W niej istniał Żmij: wyobrażany pod różnymi postaciami, nazywany wieloma imionami, ale kojarzony również z formą smoka. Zależnie od regionu i wyobrażeń, był także obrońcą ludzi i zasobów Ziemi, w tym przede wszystkim wody i zasiewów. Chronił przed złem, zaś jego atrybutem był ogień – żywioł ten jest niezwykle istotnym elementem polskiej prezentacji. W występie Polski odwołujemy się do jego opiekuńczej, ale i dzikiej natury.
O tym, czy widzowie i jurorzy docenią głęboką symbolikę "Gai", przekonamy się we wtorek 13 maja, kiedy to odbędzie się półfinał Eurowizji 2025 z udziałem Polski.