Tancerz Steczkowskiej wywołał burzę obcasami i frędzlami. Ekspertka: "A w co miał się ubrać?"
Piotr Musiałkowski, tancerz Justyny Steczkowskiej, wywołał burzę w internecie swoim strojem na Eurowizję. Internauci nie szczędzili krytyki, a stylistka broni jego wyboru.
Piotr Musiałkowski, znany z "Tańca z gwiazdami", obecnie towarzyszy Justynie Steczkowskiej w przygotowaniach do Eurowizji w Bazylei. Jego strój sceniczny, czarne body z frędzlami i buty na obcasie, wywołał falę krytyki wśród internautów. Komentarze na Facebooku były pełne oburzenia, a niektórzy pytali, dlaczego nie ubrał się "jak facet".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Tomasz Wolny i Fillip Gurłacz otrzymali propozycję poprowadzenia Milionerów?
Piotr Musiałkowski mierzy się z ogromną krytyką przez swój strój
W sieci pojawił się fragment eurowizyjnego występu Justyny Steczkowskiej, jednak to nie nagranie wywołało skrajne reakcje internautów. Użytkownikom sieci nie przypadł do gustu strój i buty, jakie miał na sobie jeden z tancerzy gwiazdy, Piotr Musiałkowski. W komentarzach zaroiło się od hejterskich reakcji.
Stylistka broni stroju Piotra Musiałkowskiego. "Żadnego wstydu tutaj nie widzę"
Stylistka Karolina Domaradzka w rozmowie z Plotkiem podkreśliła, że w XXI wieku mężczyźni mogą nosić obcasy, jeśli mają na to ochotę. Zaznaczyła, że strój Musiałkowskiego jest dynamiczny i pasuje do utworu Steczkowskiej. Dodała, że nie widzi w tym żadnego wstydu, a społeczeństwo powinno iść naprzód w kwestii tolerancji i mody.
To jest kostium sceniczny. Fajny, dynamiczny. Rezonujący z utworem Steczkowskiej. (...) A w co on miał się ubrać? W sandały z białymi skarpetami i w krótkie szorty? Żadnego wstydu tutaj nie widzę. Wydaje mi się, że idziemy do przodu, jeżeli chodzi o rozwój społeczny, tolerancję i sferę modową - podsumowała stylistka.