Słynny muzyk ZNOWU aresztowany. Tym razem za przemoc domową. Co mu grozi?
Wes Scantlin, znany muzyk z grupy Puddle of Mudd został kolejny raz aresztowany. Teraz został oskarżony przez swoją partnerkę o przemoc domową. Wes, dla którego aresztowania to nie pierwszyzna, tym razem może spędzić za kratkami dłuższy czas. Co się wydarzyło?
Wes Scantlin niedawno wypuścił nową płytę "Ubiquitous" wraz z zespołem Puddle of Mudd. Krótko po premierze cała ekipa została przez niego zwolniona, a lider związał się z zupełnie nowymi muzykami, między innymi Michaelem Anthonym Grajewskim, Joshem Gilbertem i Markiem Slutskym. Puddle of Mudd największe tryumfy święcił w latach 2000. Na koncie ma sprzedanych 7 milionów płyt i kilka nagród muzycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczorowska i Gurłacz o wysokich notach i plotkach o ich romansie. "Ja mam żonę i dzieci, to nie jest łatwy program"
Wes Scantlin aresztowany
TMZ poinformowało, że 11 marca 2025 roku Wes Scantlin, lider grupy Puddle of Mudd, został aresztowany po awanturze domowej, podczas której miał użyć przemocy. Podczas zatrzymania znaleziono przy nim także niewielkie ilości nielegalnych substancji.
Wokalista został przewieziony do Los Angeles County Jail, gdzie będzie przebywał do czasu wpłacenia kaucji, która nie jest niska i wynosi 90 tysięcy dolarów. Jeszcze nie potwierdzono daty rozprawy, jednak jeśli oskarżenie się potwierdzi, Wes może wylądować za kratkami na kilka lat.
Wes Scantlin miał sporo kłopotów z prawem
Muzyk żyje prawdziwym życiem rockandrollowca i nie przejmuje się zbytnio obowiązującymi przepisami prawa. Wes Scantlin był aresztowany już nie raz. Łamał przepisy drogowe, prowadził pod wpływem alkoholu, zakłócał porządek publiczny, czy posiadał narkotyki. Za to wszystko celebryta trafił już za kratki.
Teraz jednak zarzuty są znacznie poważniejsze. Okazuje się, że muzyk w końcu mógł się doigrać i najbliższe lata, zamiast w trasie koncertowej, spędzi za kratkami.
Jeśli jesteś ofiarą przemocy domowej lub świadkiem takiej przemocy, powiadom policję pod numerem alarmowym 112. Jeżeli z jakichś powodów nie chcesz dzwonić na policję, możesz skontaktować się z "Niebieską Linią" pod numerem 800 120 002 – konsultanci pomogą ci, powiedzą ci, co najlepiej zrobić w twojej sytuacji. Niebieska linia jest bezpłatna i czynna całą dobę. Pamiętaj, Niebieska Linia to nie jest numer alarmowy!