Skromniutka dieta Karoliny Szostak to już przeszłość. Na nowym zdjęciu widać, że gwiazda już przestała liczyć kalorie
Karolina Szostak od lat związana jest z Polsatem, w którym szybko dorobiła się miana gwiazdy stacji. Od początku świetnie sobie radzi w zawodzie komentatora sportowego, który dotąd uważany był za męski. W międzyczasie zdobyła grono wiernych fanów, którzy bardzo cenią sobie jej profesjonalizm.
04.11.2021 | aktual.: 04.11.2021 21:42
Kilka miesięcy temu w mediach zrobiło się o niej głośno, ponieważ przeszła spektakularną metamorfozę. Aby zrzucić nadprogramowe kilogramy, postanowiła przejść post doktor Ewy Dąbrowskiej. Przez określony czas spożywała jedynie warzywa i owoce, dzięki czemu oczyściła swój organizm. Choć wiele osób uważało, że to nie jest najlepsze rozwiązanie, dziennikarka zgubiła w krótkim czasie aż 30 kilogramów.
Gwiazda od tamtego momentu chętnie opowiada o tym, jak się odżywia, by podtrzymać efekty. Niedawno przyznała, że przeszła na dietę pudełkową, która jest równie restrykcyjna, ponieważ dobowa dawka nie przekracza 600 kcal.
Karolina Szostak pozwoliła sobie na odstępstwo od diety. Co zjadła?
Pierwsze efekty metamorfozy Szostak mogliśmy podziwiać na pokazie mody w Gdyni. Ubrana w różową mini odsłoniła zgrabne, szczupłe nogi. Od tamtego momentu coraz chętniej pokazuje odmienioną sylwetkę. Ostatnio pochwaliła się w mediach społecznościowych selfie wykonanym w windzie, na którym dokładnie widać, jak bardzo się zmieniła.
Pod koniec października wybrała się na Teneryfę, gdzie chętnie zażywała kąpieli słonecznych. Okazuje się, że w tym czasie nieco swobodniej podchodziła również do kwestii odżywiania. Podczas gdy jeszcze kilka miesięcy temu zapewniała, że ze swojej diety wyeliminowała nabiał, pszenicę i przetworzoną żywność, tym razem pozwoliła sobie na "drobny" żywieniowy grzeszek.
Na Instagramie udostępniła kadr, na którym możemy zobaczyć ją siedzącą w przydrożnej restauracji. Zdjęcie zostało wykonane na chwilę przed tym, jak zabrała się za pałaszowanie apetycznie wyglądającej kanapki, która ledwo mieści się na talerzu.
Internauci są pod ogromnym wrażeniem apetytu Karoliny. Mało kto byłby w stanie zjeść tak dużą bułkę z kalmarami.
A wy pozwalacie sobie na takie odstępstwa od diety?