NewsyRoman Giertych kontynuuje walkę w sądzie o odszkodowanie dla rodziny Anny Przybylskiej

Roman Giertych kontynuuje walkę w sądzie o odszkodowanie dla rodziny Anny Przybylskiej

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Paulina Szestowicka

15.04.2015 12:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rozpoczyna się proces, gdzie w miejsce aktorki wstąpią jej dzieci

Kilka miesięcy temu jeden z portali internetowych podał nieprawdziwą informację o śmierci Anny Przybylskiej. Pewnie pamiętacie, że Jastrzabpost.pl jako pierwszy zdementował plotkę, przytaczając słowa menadżerki aktorki, która zapowiedziała, że przeciwko wydawcy portalu zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne. Okazuje się, że sprawa nadal jest w toku.

W połowie zeszłego roku portal podał nieprawdziwą informację o śmierci Anny Przybylskiej. Zwróciła się wówczas do mnie z prośbą, abym poprowadził Jej sprawę przeciwko wydawcy tego portalu. Podanie tego "newsa" przez portal dotknęło Ją do głębi, gdyż do końca wierzyła, że wygra z chorobą. Mówiła mi wówczas, że bardzo tą informacją dotknięte zostały również Jej dzieci, które dowiedziały się o rzekomej śmierci matki od rówieśników. Pozwaliśmy portal o zadośćuczynienie w kwocie 300 000 złotych. Po śmierci Ani Przybylskiej wydawca portalu ze względu na nacisk opinii publicznej ogłosił, że zapłaci całość roszczenia pozwu. Zwróciliśmy się więc do wydawcy, aby oświadczenie o uznaniu powództwa przedstawił do sądu. Do dnia dzisiejszego tak się nie stało. Jutro natomiast rozpoczyna się proces, gdzie w miejsce matki wstąpiły Jej dzieci. Wydaje mi się, że jeżeli można gdzieś podać przykład działania haniebnego to właśnie w takim zachowaniu portalu. Informację podaję publicznie, bo nie wierzę już w dobre intencje wydawcy tego portalu i liczę, że przynajmniej zostaną ponownie napiętnowani za swoją postawę. Dodam, że za prowadzenie tej sprawy nie wziąłem i nie wezmę ani grosza - napisał Roman Giertych na swoim profilu na Facebooku.
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA