Rodzinny dramat Leszka Lichoty. Gdy wrócił do domu znalazł ciało ojca
Leszek Lichota rzadko kiedy zwierza się ze swojego życia prywatnego. Raz zrobił wyjątek, opisując niezwykle traumatyczne przeżycie z młodzieńczych lat. Znalazł w domu zwłoki swojego ojca.
15.05.2024 14:03
W ostatnich latach Leszek Lichota jest jednym z bardziej wziętych i interesujących aktorów w naszym kraju. Potrafi wcielić się w niezwykle barwne, ale też zagadkowe postaci. Ostatnio duży rozgłos dał mu udział w remake'u kultowego "Znachora". Mało kto jednak wie, że na początku swojego nastoletniego życia musiał mierzyć się z ogromną rodzinną tragedią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leszek Lichota znalazł ciało ojca. Miał tylko wrócić po podręcznik
Leszek Lichota dopiero kilka lat temu opowiedział, a w zasadzie opisał historię z życia, której z pewnością nikt się nie spodziewał. Podczas jednego z popularnych niegdyś wyzwań w mediach społecznościowych, miał opowiedzieć o swojej najważniejszej książce. Wtedy zdradził historię, której nikt nie chciałby doświadczyć. Pewnego dnia 14 letni wówczas Leszek Lichota zapomniał książki od historii i zdecydował się wrócić po nią do domu, gdzie znalazł martwego ojca.
Zapomniałem jej spakować wieczorem do plecaka i rano wchodząc po nią do pokoju, znalazłem mojego martwego ojca - napisał swego czasu Lichota na Facebooku.
Po latach Leszek Lichota zaznał spokoju. Pomogli mu bracia
Choć początki w nowej rzeczywistości z pewnością nie były łatwe, to pytany o całą sytuację odpowiedział, że bardzo pomogli mu bracia i nie odczuwa, że coś stracił w wyniku szybkiej śmierci ojca. Po latach, kiedy został aktorem, związał się z Iloną Wrońską, którą widzowie "Na Wspólnej" z pewnością kojarzą, bowiem od lat wciela się tam w rolę Kingi. Obecnie Leszek Lichota wraz z rodziną żyje w Warszawie, jednak coraz częściej bywa w Jaślince, w Beskidzie Niskim, gdzie wraz z żoną stworzyli glamping, czyli swego rodzaju domki wypoczynkowe na łonie natury.