Trudne chwile u Meghan i Harry'ego. "Zawodowa separacja" i problemy z wizą. "Zatrudnili armię prawników"
Podczas gdy książę William i księżna Kate cieszą się niesłabnącą sympatią, w życiu księcia Harry'ego i Meghan Markle piętrzą się problemy. Problemy, które wymagały zatrudnienia "armii prawników".
16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 10:38
Ostatnie miesiące przyniosły brytyjskiej rodzinie królewskiej więcej wyzwań niż kiedykolwiek wcześniej. Na czołówki gazet trafiły nie tylko spekulacje dotyczące deportacji księcia Harry’ego z USA, w związku z jego wyznaniem dotyczącym narkotyków. Niewesoło ma być także w życiu prywatnym księcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Harry zostanie deportowany z USA?
Książę Harry ponownie znalazł się w centrum medialnej burzy. Tym razem sprawa dotyczy potencjalnego naruszenia amerykańskiego prawa imigracyjnego, które może prowadzić do jego deportacji. Wszystko zaczęło się od jego szczerych wyznań w autobiografii "Spare", w której ujawnił eksperymenty z narkotykami w młodości. Według ekspertów, takie informacje mogły wpłynąć na wniosek wizowy księcia, gdyby nie były w nim ujęte.
Część członków Partii Republikańskiej i przedstawiciele środowisk konserwatywnych zwrócili uwagę na jedno z wyznań Harry’ego w jego autobiograficznej książce. Napisał, że w młodości eksperymentował z marihuaną, kokainą i grzybkami halucynogennymi. W teorii, gdyby przyznał się do tego we wniosku wizowym, nie powinien otrzymać wizy - skomentowała dla "Newsweeka" Anna Orkisz, autorka podcastu "Po Królewsku", poruszającego kwestie związane z monarchią.
Zdaniem brytyjskich mediów Meghan i Harry mieli zatrudnić prawników, aby w razie problemów móc błyskawicznie zadziałać.
Brytyjskie tabloidy donosiły, że Harry i Meghan uzbroili się w razie czego w armię prawników. Są zdecydowanie walczyć, jeśli będzie taka potrzeba. Ale jednocześnie Meghan jest Amerykanką, jego dzieci też, więc Harry nie jest osobą, która nie miałaby podstaw, żeby dostać prawo do stałego pobytu - informuje Orkisz.
Popularność Williama rośnie, a rodziny królewskiej spada
Harry i Meghan mogą się rozwieść?
Wiele w mediach słyszy się także o rzekomym kryzysie w małżeństwie księcia i Meghan Markle. Zwłaszcza że Harry coraz częściej pojawia się publicznie bez małżonki. Zdaniem Anny Orkisz, jeśli doszłoby do rozwodu, to Meghan mogła by stracić więcej.
Pisało się o tym, że w grę wchodzą zdrady, że mieszkają oddzielnie, ale nic nie zostało ostatecznie potwierdzone. We wrześniu jednak rzeczywiście zaczęli się pojawiać coraz częściej osobno, co tylko podgrzało spekulacje. Rozwód nie do końca by im się opłacał. Szczególnie Meghan, która jest teraz definiowana przez swojego męża i zdaje się nie mieć pomysłu na siebie. Dużo by straciła, on co najwyżej wróciłby po prostu na łono rodziny do Wielkiej Brytanii, dalej zachowując wysoką pozycję społeczną - oceniła.
Ekspertka zwróciła także uwagę na "zawodową separację" małżonków.
Do tego książę Harry na wiele spotkań chodził sam, był m.in. na walnym zgromadzeniu ONZ w Nowym Jorku, wystąpił w show Jimmiego Fallona (...) W tym czasie Meghan pojawiła się tylko na jednej gali poświęconej szpitalowi w Los Angeles. I znów wracamy do tego, że ona zdaje się nie mieć na siebie pomysłu. Z kolei Harry na tych samodzielnych wyjazdach korzysta, pokazuje, że jest sprawczy, niezależny. Pokazywanie się bez żony zdecydowanie działa na jego korzyść - czytamy.