Książę Harry i Meghan Markle wychowują dzieci w "nieortodoksyjny" sposób. "Istnieje zrozumiała obsesja"
Książę Harry i Meghan Markle mają dwoje dzieci. Od jakiegoś czasu podobno mają dylemat, który zaprząta im głowę. Chodzi o to, czy maluchy wychowywać jako członków rodziny królewskiej, czy Amerykanów. W sprawie zgrzytu wypowiedział się królewski ekspert.
Meghan Markle i książę Harry mają dwoje dzieci: pięcioletniego Archie'ego i trzyletnią Lilibet. Wychowują je w Kalifornii, z dala od brytyjskiej rodziny królewskiej, której częścią jest ich tata. Media donoszą, że dzieci brata następcy brytyjskiego tronu i byłej aktorki z Ameryki mają "nieortodoksyjne" wychowanie w porównaniu z resztą świata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Marcin Miller leci śpiewać kolędy do USA. "To nie będzie wywyższanie się"
Książę Harry i Meghan Markle wychowują dzieci w "nieortodoksyjny" sposób
Królewski ekspert Richard Fitzwilliams w rozmowie z "The Sun" wypowiedział się o metodach wychowawczych, jakie stosują książę Harry i Meghan Markle. Stwierdził:
To równowaga między Harrym, który chce wychować je jako royalsów, a Meghan, która pragnie, by były Amerykanami. Dostajemy okazjonalne zdjęcia, ale istnieje zrozumiała obsesja na punkcie prywatności. Dzieci są wychowywane w Stanach, ale mają oczywiste więzi z Wielką Brytanią. (...) Rodzice przygotowali dla nich nieortodoksyjną przyszłość.