Robert Makłowicz broni viralowych reklam alkoholu. "Istnieje na całym świecie"
Najnowsze kampanie piw stworzonych przez Roberta Makłowicza zostały ciepło przyjęte przez widzów i zdobyły setki tysięcy wyświetleń na YouTube. Ekspert kulinarny postanowił opowiedzieć nieco więcej o projekcie, który może jednak u niektórych budzić negatywne emocje ze względu na promocję alkoholu.
Robert Makłowicz od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Choć w 2017 roku zakończył ponad 20-letnią współpracę z Telewizją Polską, to przeniesienie się do sieci i uruchomienie własnego kanału na YouTube okazało się strzałem w dziesiątkę. W 2021 roku ulubieniec polskiego internetu rozpoczął natomiast współpracę z jednym z browarów, a na rynek trafiło piwo reklamowane twarzą kulinarnego eksperta. W 2025 roku kampania nabrała tempa dzięki reklamom jego bezalkoholowej wersji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Czy Robert Makłowicz powróci do TVP? Postawił sprawę jasno!
Robert Makłowicz reklamuje alkohol. Zyskał rozgłos w sieci
Latem 2025 roku pojawiły się reklamy piwa inspirowane estetyką dawnych programów kulinarnych prezentera. W ciągu dwóch miesięcy zdobyły one ponad 500 tys. wyświetleń na YouTube. W rozmowie z Plejadą bohater przedsięwzięcia postanowił opowiedzieć o nim trochę więcej.
Skąd pomysł na takie reklamy? Wcześniej robiliśmy filmy na tej plantacji mandarynek. Wtedy pokazywaliśmy, gdzie rosną te owoce. A teraz te ostatnie filmy zostały bardziej zainspirowane "Ojcem chrzestnym". To w końcu Sycylia, która tak się kulturowo kojarzy. Ja dostaję propozycję nie od odrzucenia (...) - wyznał Makłowicz.
Robert Makłowicz broni reklam piwa ze swoim udziałem
Robert Makłowicz podkreślił też, że mimo kontrowersji związanych z reklamowaniem alkoholu przez celebrytów, nie miał obaw przed zaangażowaniem się w projekt. Stwierdził, że on sam nie warzy piwa, a udziela jedynie wskazówek.
Dlaczego ta kampania ma być negatywnie kojarzona? Akurat na pewno nie w przypadku tego ostatniego piwa, bo ono jest bezalkoholowe. Zresztą pokazuję w swoich programach od wielu lat różne elementy kultury stołu. Odwiedzam winnice, destylarnie whisky czy wytwórnie grappy. Mam udawać, że tego nie ma? Alkohol istnieje na całym świecie. Chodzi tylko o to, jak się o nim opowiada i do czego on służy - skomentował.
Legendarny ekspert kulinarny uwypuklił wagę problemu alkoholizmu w Polsce, ale nie negował tego, że piwo stało się przez lata częścią kultury kulinarnej w naszym kraju.
Ja oczywiście rozumiem problem alkoholizmu. To choroba i trzeba o tym mówić, ale to nie oznacza, że każdy, kto pije alkohol, jest alkoholikiem. Z jakiego powodu mam ignorować fakt, że piwo jest ważnym elementem kultury kulinarnej w naszej części świata? To byłoby bez sensu, prawda? Dlatego nie miałem żadnych obaw — skwitował Robert Makłowicz.
CZYTAJ TAKŻE: Sławomir Mentzen ma pub w Toruniu. Nazwy burgerów rozbawią cię do łez, ale to nic przy nazwach piw!