Niemcy znów nie mają litości dla Roberta Lewandowskiego! Czym tym razem podpadł?
Robert Lewandowski do tej pory był uważany za jednego z najlepszych napastników na świecie. Polski piłkarz robi gigantyczną karierę w Niemczech. Jego umiejętności rosną z dnia na dzień, a niesamowite wyczyny zapisały się w historii futbolu. Wszyscy zastanawiali się, czy stać go jeszcze na coś więcej.
11.04.2016 13:24
Ostatnio jednak Robert Lewandowski nie ma najlepszej passy. W Niemczech został już ostro skrytykowany przez dziennikarzy. Powodem było to, że popularny Lewy ma podobno stwarzać problemy przy ewentualnym przedłużeniu kontraktu z Bayernem. Władze monachijskiego klubu tracą do Polaka cierpliwość. Został więc, przez jednego z piłkarskich ekspertów, nazwany pazernym. Sprawę wyjaśniał menadżer Lewandowskiego - Cezary Kucharski.
Tymczasem teraz znów dostało się Robertowi. Napastnik wystąpił w spotkaniu przeciwko VfB Stuttgart. W drużynie rywali między słupkami stanął Przemysław Tytoń. Polak nie obronił jednak trzech strzałów i jego zespół przegrał 1-3. Tytonia oceniono na 5. Robert niestety wypadł równie słabo. Polski napastnik dostał 4 przyznaną przez dziennikarzy Kickera. Przypomnijmy, że w Niemczech ocenia się w skali 1-6, gdzie 1 jest tą najwyższą.
Czy to koniec fenomenu Roberta Lewandowskiego? Miejmy nadzieję, że nie. W końcu jest nam bardzo potrzebny podczas EURO 2016.