Reni Jusis dopiero teraz skomentowała wyniki "Tańca z gwiazdami". Nie tak wyobrażała sobie swój udział w programie [WIDEO]
Raczej nie tak Reni Jusis wyobrażała sobie swój udział w Tańcu z gwiazdami. Piosenkarka opuściła show jako pierwsza uczestniczka. Mało kto spodziewał się takiego finału podczas odcinka otwierającego 10. edycję programu. Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań pojawiały się opinie, że gwiazda hitu Zakręcona spotka się w wielkim finale razem z Barbarą Kurdej-Szatan.
Reni Jusis o odpadnięciu z Tańca z gwiazdami. Spodziewała się?
Sama artystka była bardzo zaskoczona decyzją widzów. Po emisji odcinka nie udzielała wywiadów i nie komentowała wyniku głosowania. Dopiero teraz, w rozmowie z Jastrząb Post, wyznała, że choć była przygotowani na wszystko, to jednak nie spodziewała się tak fatalnego biegu zdarzeń:
Chociaż byliśmy przygotowani na wszystko, bo nie wiadomo, która z par odpadnie pierwsza, to rzeczywiście byliśmy zaskoczeni, bardzo żałowaliśmy i postanowiliśmy nadal tańczyć. Za miesiąc weźmiemy udział w pokazie i nadal tańczę dla siebie, uczę się nowych tańców latynoamerykańskich. Nadal tańczę z Miszą, i nadal się bardzo kumplujemy. Po tym naszym debiucie dostałam tyle głosów, sympatii, wsparcia, że rzeczywiście, mimo tego zaskoczenia i trudnego wieczoru, ten następny dzień był swojego rodzaju celebracją i będziemy znowu w "Tańcu z Gwiazdami" w finale.
Komu w takim razie kibicuje Reni?
Ja ostatnio bardzo żałowałam, że odpadła Ruda i byłam tym bardzo zdziwiona. Na razie nie chcę nikogo wyróżniać, trzymam za wszystkich kciuki. Zobaczę się z nimi na którymś z odcinków, bo chciałabym też wrócić tam jako widz i ich wspierać.
Cała rozmowa poniżej.
Występ Reni Jusis w Tańcu z gwiazdami: