NewsyPrzełom w życiu księcia Harry'ego. Ten konflikt ciągnął się za nim latami

Przełom w życiu księcia Harry'ego. Ten konflikt ciągnął się za nim latami

Od kilku lat trwała sądowa batalia między księciem Harrym i wydawcą "The Sun". Okazuje się, że ta sprawa właśnie się zakończyła. "Monumentalne zwycięstwo".

Książę Harry zawarł ugodę z "The Sun"
Książę Harry zawarł ugodę z "The Sun"
Źródło zdjęć: © Getty Images,

Książę Harry rozpoczął prawną batalię z wydawcami "The Sun", zarzucając im nielegalne pozyskiwanie informacji na jego temat. W styczniu przyszłego roku zaplanowano rozprawę sądową, w której Harry oskarża dziennikarzy o wykorzystanie niedozwolonych metod do gromadzenia materiałów do ich publikacji. Konflikt dotyczy zarówno "The Sun", jak i nieistniejącego już "News of the World".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego świat uwielbia rodzinę królewską? Anna Senkara komentuje.

Sprawy sądowe księcia Harry'ego przeciwko The Sun

Książę Harry zaangażowany jest w poważne spory prawne z wydawcami "The Sun". Oskarża on dziennik o nielegalne sposoby gromadzenia informacji, w tym używanie podsłuchów w trakcie rozmów głosowych. Konflikty te są częścią szerszych zarzutów wobec brytyjskich mediów, dotyczących stosowania niedozwolonych praktyk dziennikarskich.

Rozprawa sądowa miała rozpocząć się w styczniu 2025 roku. Kluczowym punktem sprawy są e-maile uzyskane dzięki decyzji Sądu Najwyższego, które mogą potwierdzić nieprawidłowości w działaniach The Sun i powiązanych wydawnictw.

Harry zaznacza, że jego działania są odpowiedzią na naruszanie prywatności i mają na celu nie tylko rozwiązanie osobistych spraw, ale również poprawę standardów w brytyjskich mediach. Prawnicy księcia zajmują się badaniami nad danymi obejmującymi lata 1996-2011, kiedy to książę był rzekomo ofiarą podsłuchów.

Książę Harry zawarł ugodę z "The Sun"

Sąd Najwyższy przekazał informację, że tuż przed rozpoczęciem dziesięciotygodniowej rozprawy książę Harry i wydawca "The Sun" doszli do porozumienia i zawarli ugodę. Jeszcze niedawno książę zarzekał się, że nie zamierza ustać w dochodzeniu swoich roszczeń, gdyż zależy mu na sprawiedliwości, jednak po 24 godzinach bardzo intensywnych negocjacji zmienił zdanie.

Z przyjemnością ogłaszam, że strony osiągnęły porozumienie - oświadczył David Sherborne, adwokat Sussexa.

Oświadczenie NGN składające się z 296 słów, odczytane przed sędzią Fancourtem w Sądzie Najwyższym, było pierwszym przypadkiem, w którym NGN przyznało się do bezprawnej działalności w rozmowie z The Sun. Zawierał także przeprosiny za ingerencję w życie jego zmarłej matki, Diany, księżnej Walii.

Monumentalne zwycięstwo księcia Harry'ego

"The Telegraph" określiło oświadczenie, wygłoszone przez wydawcę "The Sun" przed sądem jako monumentalne zwycięstwo księcia Harry'ego.

NGN składa pełne i jednoznaczne przeprosiny księciu Sussex za poważne naruszenie jego życia prywatnego przez The Sun w latach 1996–2011, w tym za przypadki bezprawnych działań prowadzonych przez prywatnych detektywów pracujących dla The Sun. NGN składa również pełne i jednoznaczne przeprosiny księciu Sussex za podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, inwigilację i niewłaściwe wykorzystanie prywatnych informacji przez dziennikarzy i prywatnych detektywów zatrudnionych przez nich w News of the World.

Sussex wysłuchał także słów skruchy, dotyczących jego matki i rodziny.

NGN przeprasza również księcia za wpływ, jaki wywarły na niego rozległe relacje i poważne ingerencje w jego życie prywatne, a także życie prywatne Diany, księżnej Walii, jego zmarłej matki, w szczególności w latach jego młodości. Przyznajemy się do winy i przepraszamy za cierpienie, jakie doznał Książę, a także za szkody wyrządzone relacjom, przyjaźniom i rodzinie. Zgodziliśmy się zapłacić mu znaczne odszkodowanie. Przyznano również, bez przyznania się do bezprawności, że reakcja NGN na aresztowania w 2006 r. i późniejsze działania były godne ubolewania.

Harry może liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki, co z pewnością zasili jego budżet.

Ugoda zdenerwowała sędziego, który miał przewodniczyć procesowi.

Oczywiście godne ubolewania jest to, że porozumienie osiągnięto dopiero na bardzo późnym etapie, po tym, jak rozprawa miała się rozpocząć i po tym, jak na te bardzo złożone roszczenia przeznaczono ogromne zasoby - wyznał sędzia.

Wybrane dla Ciebie