Agnieszka Maciąg nie żyje. Tak mówiła o późnym macierzyństwie
Agnieszka Maciąg nie żyje. Popularna dziennikarka i modelka miała 56 lat. W wywiadach dzieliła się swoimi doświadczeniami z późnego macierzyństwa. Choć początkowo towarzyszył jej strach, po wszystkim wspierała inne kobiety.
Agnieszka Maciąg, uznana modelka i pisarka, odeszła w wieku 56 lat po długiej walce z chorobą nowotworową. Była jedną z najbardziej wpływowych polskich modelek lat 90. Współpracowała z takimi gigantami mody jak Karl Lagerfeld i Pierre Cardin. Jej kariera modelki otwierała jej drzwi do światowych pokazów mody w Paryżu i Nowym Jorku, co uczyniło ją rozpoznawalną na arenie międzynarodowej.
Robert Motyka w pięknych słowach wspomina Joannę Kołaczkowską
Agnieszka Maciąg nie żyje. Tak mówiła o późnym macierzyństwie
Podjęcie macierzyństwa po czterdziestce było dla Maciąg wyzwaniem. Pierwsze dziecko urodziła ponad 30 lat temu, a drugą ciążę przeżywała w 2012 roku już jako 42-letnia kobieta. Opisywała to jako okres pełen obaw i lęków – wpływały na to słowa i opowieści zasłyszane od innych osób, jak również niepokój o przyszłość i świat wokół.
Czas ciąży był dla mnie okresem ogromnego lęku. Mówiono mi, że ciąża w tym wieku może być zagrożona. Sugerowano również, że może być zagrożeniem dla dziecka. Te wszystkie opowieści, które słyszałam z różnych stron, wywoływały we mnie niepokój, tym bardziej, że życie na świecie również nie wyglądało spokojnie - wyznała na swoim blogu.
Agnieszka Maciąg o późnym macierzyństwie
Lęki towarzyszące tym wydarzeniom wynikały z powszechnych opinii o zagrożeniach związanych z ciążą w późniejszym wieku. Wewnętrzne obawy mobilizowały ją jednak do poszukiwania wewnętrznej równowagi i spokoju.
Musiałam zmierzyć się z moimi najgłębszymi lękami i obawami. Dla dobra mojej ukochanej córki robiłam wszystko, aby być jak najlepszą wersją siebie. Czułam totalną panikę, a to sprawiło, że to właśnie wtedy stosowałam różnego rodzaju techniki, aby mieć w sobie więcej spokoju, równowagi, zaufania, harmonii, światła - mówiła.
Jej córka Helenka przyszła na świat w pełnym zdrowiu. Maciąg dzieliła się siłą ze swoimi czytelniczkami:
W moim głębokim przekonaniu fundamentem udanego macierzyństwa i mądrej ciąży jest zrozumienie istoty i głębi tego, czego właśnie doświadczamy, największego CUDU na tej ziemi. Dajemy nowe życie. Nosimy w sobie nową istotę za którą jesteśmy odpowiedzialne. To wielki przywilej, a dla nas szansa na rozwój.