Plotek o kryzysie w związku Harry'ego nie ma końca. Meghan planuje napisać książkę o rozwodzie
Od dłuższego czasu mówi się o problemach w relacji Meghan i Harry'ego. Co i rusz pojawiają się nowe informacje na temat kryzysu, jednak ta ostatnia szokuje. Według doniesień amerykańskiej prasy żona księcia myśli już teraz o napisaniu książki na temat rozwodu.
Meghan i Harry opuścili rodzinę królewską i wyjechali do USA już blisko pięć lat temu. Wydawało się, że był to świetny ruch, dzięki któremu para będzie mogła żyć, jak chce. Teraz jednak coraz głośniej mówi się o kryzysie w ich relacji. Potwierdzają to także ostatnie działania Harry'ego i Meghan. Oboje skupili się na swoich projektach i rzadko kiedy pojawiają się publicznie razem. Wyjątek zrobili podczas wizyty na miejscu pożarów, które trapią Kalifornię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Senkara o księciu Harrym i Meghan Markle. "Jeszcze program się nie zaczął, a już spłynęła na nią fala krytyki"
Powstanie książka o rozwodzie Harry'ego i Meghan? To tylko czysta teoria
Ostatnie doniesienia amerykańskiego "Vanity Fair" mogą szokować. Według dziennikarzy Meghan prowadziła rozmowy z wydawnictwem na temat książki o rozwodzie. Informacje te potwierdziła bliska osoba z managmentu żony Harry'ego, która jednak podkreśliła, że zapytanie ze strony Markle było tylko czysto teoretyczne.
Teoretycznie wydawca byłby zainteresowany książką, której akcja rozgrywałaby się po zakończeniu małżeństwa — podkreśliła.
Tym samym, choć nie ma dowodów na problemy w ich związku, plotki nie ustają. A tego typu rewelacje będą tylko podsycać informacje na temat coraz to gorszych relacji pomiędzy parą.
Zobacz też: To przy niej książę Harry "stał się mężczyzną". Sasha Walpole ujawnia szczegóły ich pierwszego razu
Kryzys w związku Harry'ego i Meghan wymyśliły media? Książę ucina plotki
Wspomniana współpracownica Meghan dodała również, że para wciąż jest w sobie szaleńczo zakochana. Według niej świadczą o tym małe gesty i ciągła troska o siebie nawzajem.
Oni są tak napaleni na siebie. Wiesz, jak to jest, gdy poznajesz te pary, kiedy myślisz sobie, jak na siebie patrzą, pewnie nie powinienem tu teraz być — dodała na łamach "Vanity Fair" osoba z bliskiego otoczenia Meghan.
W podobnym tonie wypowiedział się niedawno sam zainteresowany. Gdy Harry na początku grudnia pojawił się na jednym z publicznych wystąpień w USA, został zapytany o kryzys w związku. Wtedy też postanowił odnieść się do rzekomych problemów. Zdradził, że wszystko jest w porządku i przestał śledzić doniesienia o swoim rozwodzie, bo było ich już kilkanaście, dlatego nie zaprząta sobie tym głowy.
Podobno kupiliśmy (dom) lub przeprowadziliśmy się – 10,12 razy. Podobno rozwiedliśmy się – może 10,12 razy. Trudno to śledzić, dlatego po prostu to ignorujesz. (...) Takich ludzi, którzy to tworzą najbardziej mi żal — mówił na początku grudnia Harry.