Meghan i Harry upokorzeni przez dziennikarzy? Te sceny obiegają internet
Meghan Markle i książę Harry rzucili się na pomoc ofiarom pożarów w Los Angeles. Zostali wolontariuszami i pomagali, jak tylko potrafili. Dziennikarze w ogóle nie zwrócili na nich uwagi.
Los Angeles zmaga się obecnie z jedną z najpoważniejszych serii pożarów w swojej historii. Pożary, które rozpoczęły się 7 stycznia, zmusiły do ewakuacji tysiące mieszkańców i zniszczyły wiele domów. Wysiłki zmierzające do opanowania pożarów w Los Angeles przyniosły częściowy sukces dzięki skoordynowanym działaniom strażaków oraz wsparciu z sąsiednich stanów i Kanady. Sytuację w Los Angeles dodatkowo komplikuje niekorzystna pogoda, w tym silne wiatry Santa Ana, które przyczyniają się do szybkiego rozprzestrzeniania się ognia. Ponad 200 tys. mieszkańców zostało ewakuowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczorowska i Herbuś o WOŚP i Owsiaku. “Bardzo mu współczuję, bo wiem, jak można być niesprawiedliwie ocenianym przez ludzi”
Meghan Markle i książę Harry pomagają podczas pożarów w Los Angeles
Sytuacja w Los Angeles jest bardzo trudna, władze ewakuują kolejnych mieszkańców. Przydaje się każda para rąk do pomocy, dlatego Meghan Markle i książę Harry nie ograniczyli się tylko do wysyłania linków do organizacji charytatywnych, ale sami zakasali rękawy i wzięli się do pracy.
Można było ich zobaczyć na spotkaniu osobami poszkodowanymi przez ogień, gdzie rozmawiali z nimi i pocieszali. Zrobili jednak nie tylko to.
CZYTAJ TAKŻE: Anna Senkara o rodzinie królewskiej i relacji Williama z Camillą. "Ich stosunki były dalekie od serdecznych"
Dziennikarze nie zauważyli Meghan Markle i księcia Harry'ego
W sieci krąży nagranie, które dokumentowało wydawanie jedzenia ofiarom pożarów. Przy stoliku zauważyć można było żonę gubernatora Kalifornii, Jennifer Newsom, która pakowała do toreb konkretne produkty i przekazywała je potrzebującym. Tuż obok niej stali także Meghan Markle i książę Harry, którzy pomagali obsłużyć ludzi, stojących w kolejce.
Dziennikarze Fox News nie podjęli jednak żadnej rozmowy z parą książęcą. Pominęli ich zupełnym milczeniem, nawet specjalnie nie starali się pokazać ich w kamerze.
Meghan i Harry mówili o prowadzeniu normalnego, cichego życia. Może więc spełniło się ich życzenie i nikt ich nie zauważa?