Wojtek Szczęsny wdał się w bójkę. Wszystko zarejestrowały kamery, a wideo błyskawicznie obiegło sieć
Wojciech Szczęsny to jeden z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy. Od lat gra w reprezentacji Polski na pozycji bramkarza, a na co dzień związany jest kontraktem z Juventusem Turyn. Na swoim koncie ma wiele sportowych sukcesów i wyróżnień. Świetnie układa się też jego życie prywatne.
23.09.2022 | aktual.: 23.09.2022 16:22
Od 2016 roku jego żoną jest Marina Łuczenko. Para doczekała się synka, a Liam niedawno świętował 4. urodziny. Chłopiec jest oczkiem w głowie rodziców i wiadomo, że już przejawia zainteresowanie piłką nożną i chętnie trenuje z tatą, co często możemy zobaczyć na Instagramie.
Rodzina Szczęsnych na co dzień mieszka we Włoszech, ale ze względu na bliskich, a także zawodowe zobowiązania często bywają w Polsce. Wczoraj piosenkarka z synkiem kibicowali drużynie narodowej w czasie meczu z Holandią. Na murawie doszło do nieprzyjemnej sytuacji.
Wojciech Szczęsny wdał się w bójkę w czasie meczu z Holandią
Wojtek od lat jest w podstawowym składzie biało-czerwonych. Nie mogło go też zabraknąć w czasie wczorajszego meczu w Lidze Narodów. Polacy zmierzyli się z Holandią, która od początku była faworytem tego spotkania.
Drużynie Czesława Michniewicza niestety nie udało się wygrać, a holenderscy napastnicy dwukrotnie pokonali Wojciecha Szczęsnego. Podczas spotkania powstrzymał on znacznie więcej groźnych sytuacji, po tym jak piłkarzom drużyny przeciwnej umiejętne udało się sforsować obronę.
Do jednego z nieprzyjemnych zdarzeń doszło w końcówce drugiej połowy. W 86. minucie meczu Holender Wout Weghorst ruszył z piłką na bramkę, ale Szczęsny nie zamierzał odpuścić. Bramkarz ofiarnie zablokował jego rajd, przy czym doszło do ostrego zderzenia zawodników.
Na tym jednak się nie skończyło. Polski zawodnik wyraźnie miał pretensje do napastnika przeciwnej drużyny, a w pewnym momencie nie powstrzymał emocji i doszło do szarpaniny. Szczęsnego natychmiast odciągnęli koledzy z drużyny, ale Wojtek był wyraźnie wzburzony. Dopiero Jan Bednarek zdołał ochłodzić jego emocje.
Wojtek wytłumaczył później, że Weghorst kopnął go w głowę, za co zresztą otrzymał żółtą kartkę. Kartkę za swoje zachowanie w konsekwencji otrzymał też Wojtek. Całe zajście możecie zobaczyć na nagraniu.