Półnagi mężczyzna w biurze Sandry Kubickiej. Nagranie pojawiło się w sieci
W biurze Sandry Kubickiej doszło do nietypowego incydentu. 28 kwietnia pojawił się tam "policjant" z zamiarem aresztowania jednej z pracownic. Jak się okazało, była to... akcja zaplanowana przez samą Kubicką.
Sandra Kubicka nie przestaje zaskakiwać. Po niedawnym rozwodzie z Baronem, z którym ma syna Leonarda, Kubicka ponownie znalazła sposób, by zwrócić na siebie uwagę. Tym razem zrobiła to w nietypowy sposób, organizując zabawną niespodziankę w swoim biurze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Żugaj o tańcu Marii Jeleniewskiej w "Tańcu z gwiazdami". "Bardzo mnie zaskoczyła"
Sandra Kubicka tak świętowała urodziny swojej pracownicy
W poniedziałek, 28 kwietnia, w biurze Sandry Kubickiej miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Do drzwi zapukał "policjant", który ogłosił, że jedna z pracownic jest aresztowana za przyjmowanie gotówki.
Jak się później okazało, była to część niespodzianki przygotowanej przez Kubicką. Cała sytuacja była zaplanowaną akcją, a "policjant" okazał się striptizerem. Jego występ był prezentem urodzinowym dla jednej z nowych pracownic modelki. Kobieta była nieźle zdziwiona faktem, że jej chlebodawczyni zorganizowała jej akurat taki prezent. Sam striptizer podobno głowił się, dlaczego akurat taka godzina, jako że sam pracuje raczej o znacznie późniejszej porze.
Roksana ma dzisiaj 3 dzień w pracy w naszej firmie i pewnie myśli sobie: "Matko, gdzie ja się zatrudniłam" - napisała Kubicka.
Nagranie możecie zobaczyć poniżej.