18 lat temu zmarł Jan Paweł II. Podczas pogrzebu wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Wszystko nagrały kamery
Karol Wojtyła miał 58 lat, gdy został wybrany papieżem. Przyjął imię Jan Paweł II i przez kolejne 27 lat pełnił funkcję zwierzchnika Kościoła Katolickiego. W czasie swojej posługi zjednał sobie sympatię nie tylko katolików, ale także wyznawców innych religii. Podejściem imponował także osobom niewierzącym.
03.04.2023 06:00
Ponad piętnaście lat temu z Watykanu zaczęły napływać informacje o coraz gorszym stanie zdrowia papieża z Polski. 2 kwietnia 2005 roku poinformowano, że Jan Paweł II nie żyje.
Pogrzeb Jana Pawła II — co wydarzyło się podczas pogrzebu?
Pogrzeb Jana Pawła II odbył się kilka dni później, a do Watykanu zjechało tysiące wiernych, żałobną uroczystość transmitowały media na całym świecie. Uroczysta msza była odprawiana w kilku językach, w tym m.in. polskim, włoskim, niemieckim, a nawet suahili.
Tego dnia miały miejsca zdarzenia, które pomimo upływu lat, nadal nie przestają zadziwiać. Tak jak to, że w trakcie uroczystości strony ewangeliarza leżącego na trumnie, zaczął przewracać wiatr. Na koniec się zamknęła. Sytuację zarejestrowały obecne na miejscu kamery.
W tym samym czasie, po drugiej stronie świata, w Meksyku, doszło do kolejnego niezwykłego zjawiska, którego świadkami byli wierni, zgromadzeni w Bazylice Matki Bożej z Guadalupe.
W momencie, w którym wiatr przewracał kartki na placu św. Piotra w Watykanie, na fotelu, który ustawiono w drzwiach świątyni, usiadł gołąb. Na tym samym fotelu, kilka lat wcześniej, podczas jednej ze swoich pielgrzymek do Meksyku, zasiadał papież.
Zobacz także